W zamieszkach w Nowej Kaledonii zginęły już cztery osoby. Francja wysłała do tego terytorium setki policjantów, a władze ogłosiły stan wyjątkowy.
Nowa Kaledonia to wyspa w zachodniej części Oceanu Spokojnego, będąca terytorium zamorskim Francji. Wyspa ta od dawna zmaga się z napięciami między zamieszkującymi ją Francuzami, a rdzennym ludem Kanak, którego członkowie w większości popierają niepodległość od Francji. Przemoc wybuchła, kiedy francuski parlament – nie pytając Kanak o zdanie – przegłosował ustawę, która dałaby prawo udziału w lokalnych wyborach Francuzom, którzy mieszkają na wyspie od co najmniej dziesięciu lat.
To nie spodobało się Kanak. Jego przedstawiciele twierdzą, że w ten sposób Paryż chce zwiększyć swoją władzę nad ich wyspą. Setki osób, głównie młodych ludzi, wyszło na ulice, by zaprotestować. Ich protest zamienił się szybko w zamieszki. Doszło do licznych podpaleń budynków publicznych i samochodów, a także do rabowania sklepów, głównie w mieście Numea, stolicy tej wyspy. Francuzi twierdzą, że wielu uczestników tych zamieszek jest uzbrojona w broń palną.
W ciągu trzech pierwszych dni tych zamieszek życie straciły cztery osoby. Trzy z nich – dwóch mężczyzn i kobieta – należało do ludu Kanak. Czwartą ofiarą był francuski policjant, który został postrzelony i zmarł w szpitalu. Co najmniej 60 policjantów odniosło obrażenia, a ponad 200 osób zostało aresztowanych. To najgorsze zamieszki od lat osiemdziesiątych.
Wczoraj rząd w Paryżu wprowadził na wyspie stan wyjątkowy. Da władzom uprawnienia do zakazywania zgromadzeń, wprowadzania ograniczeń w poruszaniu się po wyspie i dokonywania przeszukań i aresztowań w domach. Już wcześniej ogłoszono też godzinę policyjną. Dodatkowo Paryż wysłał na wyspę pół tysiąca policjantów, którzy pomogą ok. 1800 policjantom, którzy już na niej stacjonują.
Prezydent Macron wezwał mieszkańców Nowej Kaledonii do zachowania spokoju. W środę wysłał list do tamtejszych przywódców politycznych, wzywając ich do potępienia przemocy. Zaprosił też zwolenników niepodległości i zwolenników pozostania francuskim terytorium, by spotkali się z nim twarzą w twarz w Paryżu.
Francja skolonizowała Nową Kaledonię w połowie XIX wieku. Szybko zaczęli docierać na wyspę biali osadnicy, a Kanak stali się ofiarami segregacji rasowej. Nawet dzisiaj przedstawiciele tego ludu mają dużo większe poziomy biedy i bezrobocia niż zamieszkujący ją Francuzi. W latach osiemdziesiątych doszło do wybuchu przemocy, która doprowadziła do podpisania w 1998 roku Porozumienia z Numea, które dało Kanak większą autonomię. W latach 2018, 2020 i 2021 zorganizowano referenda niepodległościowe, ale zostały one zbojkotowane przez zwolenników niepodległości.