Polityczna rozmowa z Mazurkiem to nie jest łatwe zadanie dla większości polityków. Przekonali się o tym wielokrotnie parlamentarzyści – i nie tylko oni – z różnych stron politycznej barykady. Tym razem “ofiarą” redaktora padł nowy minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski.
Jedni chcieliby rozmowę z Mazurkiem załatwić, inni… woleliby się z niej raczej wykpić, choć na pewnym etapie zaawansowania tematu może być to proceder dość trudny. Zgadujemy, że tak musiał czuć się Krzysztof Gawkowski, który chciał się pochwalić w RMF-ie osiągnięciem swojego resortu. Mowa o numerze 8080, na który można zgłaszać fałszywe SMS-y.
Według ministerstwa to numer, na który można zgłaszać wszelkie podejrzane SMS-y, co do których istnieje obawa, iż ktoś próbuje np. wyłudzić od nas jakieś dane.
– Liczba ataków phishingowych w ostatnich latach rośnie, przede wszystkim przed świętami – tłumaczył Gawkowski.
– Na ten numer da się zadzwonić? – dopytywał redaktor.
– No da się – upierał się minister.
– Na ten numer da się zadzwonić?
– No da się – Minister Cyfryzacji @KGawkowski pic.twitter.com/CKckC8A46K— Wolność__Słowa (@WolnoscO) January 3, 2024
Dlaczego tak się dzieje, wyjaśnił poseł Sebastian Łukaszewicz z Suwerennej Polski. Otóż numer 8080 to numer pod który… przesyłamy wiadomości z podejrzanym linkiem. To w sumie oczywiste, ale… skąd mógł o tym wiedzieć minister cyfryzacji? Przecież nie da się wiedzieć wszystkiego!
Nie uwierzycie! @KGawkowski, wicepremier, MINISTER CYFRYZACJI w #RozmowaRMF powiedział, że można całodobowo dzwonić na nr 8080, żeby zgłaszać incydenty dot. pishingu 😂 Kiedy red. Mazurek na żywo, próbował zadzwonić pod ten numer wicepremier Gawkowski powiedział, że trzeba dodać… https://t.co/Ceh7tyiWji
— Sebastian Łukaszewicz 🇵🇱 (@S_Lukaszewicz) January 3, 2024