Dane na temat spadku ubóstwa w Polsce potwierdzają, że nasza polityka społeczna jest skuteczna – oceniła we wtorek dla PAP szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Jej zdaniem grupą, która obecnie wymaga największej uwagi, są emeryci z niskim dochodem.
“Na pewno grupą wymagającą największej uwagi są w tej chwili emeryci otrzymujący niższe świadczenia oraz jednoosobowe gospodarstwa emeryckie, obciążone stałymi kosztami utrzymania. To ta grupa według naszych danych GUS jest zagrożona ubóstwem i ich sytuacja w najbliższym czasie powinna się zmienić, jeżeli chcemy, żeby relatywne ubóstwo malało” – powiedziała minister.
Zaznaczyła, że właśnie do tych grup musi być kierowana pomoc. “Nie powinno być tak, że Polacy, którzy mają za sobą długoletni staż pracy i wtedy, kiedy brakuje im zdrowia lub sił, są skazani na wsparcie z pomocy społecznej. Oni pracowali całe życie, żeby było możliwe utrzymanie się ze świadczeń emerytalnych i na to zasługują” – mówiła Rafalska.
Jak oceniła, dane Eurostatu na temat ubóstwa to dla rządu powód do satysfakcji. “To potwierdzenie, że nasza polityka rodzinna, społeczna jest skuteczna. Polakom żyje się lepiej, ale przede wszystkim lepiej żyje się polskim dzieciom” – powiedziała. Zwróciła uwagę, że na spadek ubóstwa miała wpływ m.in. dobra sytuacja na rynku pracy, wzrost wynagrodzeń. “Istotny wpływ na to ma również program +Rodzina 500 plus+” – dodała Rafalska.
“Radykalne zmniejszenie ubóstwa wśród dzieci to powód do dumy, nie boję się tego powiedzieć. Tym bardziej że jesteśmy uznani w Europie jako ci, którzy najszybciej i najskuteczniej sobie z tym poradzili” – mówiła szefowa MRPiPS.
Wyraziła nadzieję, że ubóstwo w Polsce nadal będzie spadało. Według niej może mieć na to wpływ program “Dobry start”. “Jeżeli wymiar całorocznego finansowania (+500 plus+ – PAP) z budżetu to około 23 mld zł, to pamiętajmy, że 1 mld 400 to dodatkowe pieniądze w kieszeniach rodzin, które są wydatkowane na szkolne potrzeby. Do tego bardzo dobra sytuacja na rynku pracy, to wszystko wpływa na sytuację dochodową rodzin” – powiedziała Rafalska.
Eurostat podał, że w 2017 r. zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym było w Polsce 17,9 proc. dzieci. W porównaniu z danymi z zeszłego roku to spadek o 6 punktów procentowych. W ostatnich latach ubóstwo wśród dzieci najszybciej spadało na Łotwie i w Polsce. W tym roku w czołówce niepełnego jeszcze zestawienia (nie ma danych wszystkich krajów), które można wygenerować na podstawie danych dostępnych na stronie Europejskiego Urzędu Statystycznego, jest poza Polską również Rumunia. W tym drugim kraju ubóstwo wprawdzie spadło o ponad 7 punktów procentowych, ale i tak wynosi 41,7 proc.
Najniższy poziom zagrożenia ubóstwem w ubiegłym roku wystąpił w Czechach, gdzie było na nie narażone 14,2 proc. dzieci. W Danii było to 14,5 proc., w Finlandii i Słowenii – 15,1 proc. Polski wynik 17,9 proc. jest lepszy niż zanotowała Francja – 22,3 proc., Belgia – 22 proc. czy Szwecja – 19,4 proc. Bardzo podobny do polskiego, ale nieco wyższy rezultat, 18 proc. zagrożonych ubóstwem dzieci, zanotowali Niemcy.
Z danych Eurostatu wynika, że dzieci są w większym stopniu zagrożone ubóstwem niż reszta społeczeństwa UE. W Polsce sytuacja poprawia się jednak stopniowo, ale najbardziej w ostatnim roku. Na przykład w 2008 r. problem biedy i wykluczenia dotykał około 33 proc. dzieci, w 2012 r. – 29,3 proc., w 2015 r. było to 26,6 proc., a w 2016 r. – 24,2 proc.
Osoby zagrożone ubóstwem lub wykluczeniem społecznym spełniają przynajmniej jeden z trzech warunków: żyją na granicy ubóstwa (czyli mają do dyspozycji mniej niż 60 proc. średniego dochodu w danym kraju), mają ciężką sytuację materialną (nie mogą np. opłacić rachunków lub ogrzać mieszkania) albo żyją w gospodarstwach domowych o tzw. bardzo niskiej intensywności pracy.
Z kolei Oxfam (organizacja humanitarna walcząca z głodem na świecie i pomagająca krajom rozwijającym się) opublikował w październiku swój drugi ranking państw, dotyczący walki z nierównościami. Chodzi o “Indeks zaangażowania w zmniejszanie nierówności” (ang. Commitment to Reducing Inequality Index). Oxfam wyjaśnił, że indeks opiera się na nowej bazie danych wskaźników, obejmującej 157 krajów, która mierzy działania rządu w zakresie wydatków socjalnych, podatków i praw pracowniczych. Według organizacji są to dziedziny uznane za kluczowe dla zmniejszenia nierówności.
Z rankingu Oxfamu wynika, że Polska znalazła się na pierwszym miejscu pod względem wydatków socjalnych. Nasz kraj zajął też 114. miejsce na liście pod kątem opodatkowania. Lepiej wypadliśmy w kategorii praw pracowniczych – tu zajęliśmy 33. miejsce. Ogólnie Polska zajęła 20. miejsce w rankingu na 157 badanych państw.