Z pewnością nie tak wyobrażał sobie Rafał Trzaskowski wspólną konferencję prasową z ambasadorem Ukrainy Andrijem Deszczycą. Prezydent Warszawy, otwierając namiot dla uchodźców postawiony przez WOŚP chciał zdezawuować działania polskiego rządu, zarzucając władzom niedostateczną pomoc. Dyplomata z Ukrainy zareagował błyskawicznie.
– Gdyby nie wolontariusze, organizacje pozarządowe, urzędnicy urzędu miasta i dzielnicy, którzy pracują ponad siły czasami dzień i noc, tego typu przedsięwzięcia nie byłyby możliwe – przekonywał polityk Platformy Obywatelskiej, podczas konferencji prasowej, po raz kolejny sugerując, że działania rządu są niewielkie, a cały ciężar pomocy spoczywa na wolontariuszach i samorządach.
Wielkie było jego zdziwienie, gdy zaproszony gość, którym był ambasador Ukrainy Andrij Deszczyca, zamiast wesprzeć jego narrację, powiedział, że ogrom pracy jest wykonywanej także na szczeblu centralnym.
– Nie ukrywam, że na szczeblu centralnym też było dużo pracy zrobione – powiedział Deszczyca i dodał, że odwiedził ostatnio województwa podkarpackie i lubelskie, gdzie gołym okiem widać, jak państwo włączyło się we wsparcie Ukraińców.
– Robią to przez pomoc centralną, która jest przekazywana do samorządów i ludzi, którzy potrzebują pomocy – wyjaśnił Andrij Deszczyca, ku rozgoryczeniu Rafała Trzaskowskiego.
Ten moment kiedy ambasador Ukrainy musi prostować kłamstwa Rafała Trzaskowskiego…pic.twitter.com/wVYpBMv1Y5
— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz) March 22, 2022
Przypomnijmy, że Polska przyjęła już ponad dwa miliony uchodźców. Jeszcze przed wybuchem konfliktu zbrojnego na Ukrainie pracę rozpoczęły zespoły, które przygotowały nas na tę sytuację. Już z początkiem lutego rząd utworzył gorącą linię z wojewodami, którzy uruchomili kontakty z burmistrzami i prezydentami miast.
Równolegle z doraźną pomocą wdrażane są rozwiązania systemowe, takie jak “Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa”, które dają podstawę prawną do dalszych działań.
Ustawa m. in. otworzyła polski rynek pracy obywatelom Ukrainy, którzy schronili się w Polsce z powodu rosyjskiej agresji. Zakłada też finansowanie przejściowego, dwumiesięcznego okresu wsparcia dla osób, które przyjęły pod swój dach obywateli Ukrainy. Dzienne wsparcie na jedną osobę wyniesie 40 zł, co w skali miesiąca da ok. 1200 zł. Ustawa reguluje kwestię legalnego pobytu obywateli Ukrainy na terenie Polski i wprowadza fundusz pomocy dla uchodźców z Ukrainy. To ponad 7 mld zł, z których znaczna część trafi do samorządów.
W pomoc uchodźcom zaangażowały się wszystkie służby. Straż Pożarna, policja, straż graniczna, czy WOT.
Każdy uciekający przed wojną obywatel Ukrainy ma też prawo do bezpłatnego korzystania z opieki medycznej w Polsce w placówkach oznaczonych logo Narodowego Funduszu Zdrowia, na takich samych zasadach jak ubezpieczeni obywatele Polski. Dotyczy to także osób niepełnoletnich. Ukraińcy mogą korzystać z leków refundowanych w Polsce na takich samych zasadach jak obywatele Polski, a także darmowych szczepień przeciw COVID-19 oraz dla dzieci w ramach dostępnych w Polsce darmowych szczepień obowiązkowego kalendarza szczepień.
To tylko niektóre przykłady pomocy systemowej, jaką zapewnia państwo. Jest ich znacznie więcej. Rozumie to ambasador Deszczyca, ale najwyraźniej prezydent Warszawy ma z tym problem.