Putinowska patologia na stadionie Śląska Wrocław. Skandaliczny transparent na meczu Ekstraklasy Wiadomości sportowe z kraju i świata

Putinowska patologia na stadionie Śląska Wrocław. Skandaliczny transparent na meczu Ekstraklasy

Transparent z charakterystycznym dla rosyjskiej propagandy hasłem “to nie nasza wojna” zawisł na meczu piłkarskiej Ekstraklasy we Wrocławiu. Miłością do zbrodniarza zapałali kibice WKS Śląska Wrocław, który tego dnia mierzył się z aktualnym mistrzem Polski, Lechem Poznań.

Hasło “To nie nasza wojna”, obok którego namalowano przekreślony ukraiński tryzub, było doskonale widoczne podczas telewizyjnej transmisji. Na transparent zwrócili uwagę dziennikarze, także ci, którzy relacjonują wyniki polskiej Ekstraklasy do mediów poza Polską.

Choć na szczęście w Polsce podobne proputinowskie hasła są marginesem, to niestety rosyjska propaganda działa w Europie bardzo mocno. Odrobinę paradoksalnie, najlepiej zinfiltrowane przez rosyjską agenturę są środowiska skrajnej lewicy i skrajnej prawicy. To właśnie najbardziej radykalna część niemieckiej lewicy odpowiedzialna była za sobotnią demonstrację w Berlinie, podczas której aż 10 tys. ludzi protestowało przeciwko uzbrajaniu przez Niemcy Ukrainy.

Organizatorem pokojowej manifestacji wokół Bramy Brandenburskiej była jedna z liderek lewicowej partii Die Linke. Porządku strzegło 1, 4 tys. funkcjonariuszy policji. Protesty był zorganizowany w związku ze złożonymi w pierwszą rocznicę rozpoczęcia rosyjskiej inwazji deklaracjami rządu niemieckiego i sojuszników Ukrainy o zwiększeniu dostaw broni dla Ukrainy i wprowadzeniu nowych sankcji przeciwko Rosji.

– Wzywamy kanclerza Niemiec do zaprzestania eskalacji dostaw broni. Teraz!… Bo każdy stracony dzień kosztuje nawet tysiąc istnień ludzkich – i przybliża nas do III wojny światowej – napisali organizatorzy protestu na swojej stronie internetowej. Podobne hasła w Niemczech usłyszeć można od polityków związanych z prawicową AfD, która również często wspiera rosyjską propagandę sugerując, że Niemcy powinny wycofać się z wspierania Ukrainy zaatakowanej przez Rosję.

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij