PSL nie chce koalicji z Wiosną

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do rozmów Wiosny Roberta Biedronia z PO. Jego zdaniem przystąpienie Wiosny do Koalicji Europejskiej oznaczałoby, że nie byłoby w niej już miejsca dla ludowców.

„Nie ma miejsca na jednej liście wyborczej dla Wiosny i PSL, przy szanowaniu poglądów Roberta Biedronia i jego ugrupowania” – oświadczył w niedzielę Kosiniak-Kamysz – „Takiej listy nigdy nie będzie”.

Zdaniem prezesa PSL sojusz, który zawierałby w sobie zarówno jego partię jak i partię Biedronia sprawiłby, że obie straciłyby wyborców. Zaznaczył, że takie rozwiązanie to „zwycięstwo PiSu już dzisiaj”. Jego zdaniem wyborcy PSL nie zagłosują bowiem na liście, na której znajdą się również przedstawiciele skrajnej lewicy z Wiosny, a wyborcy Wiosny – na taką, na której znajdą się bardziej konserwatywni politycy PSLu.

Zdaniem Kosiniaka-Kamysza rozwiązaniem mogłoby być utworzenie dwóch oddzielnych list. Jedna skupiałaby polityków bardziej centrowych a druga byłaby przeznaczona dla ludzi lewicy. „To czas decyzji dla opozycji, czy chce przegrać wybory idąc w jednym bloku wyborczym czy chce powalczyć z PiSem i móc stworzyć rząd i wystawia dwa bloki wyborcze” – powiedział – „Które mają szansę może nie na zajęcie pierwszego miejsca, ale później na zdobycie takiej pozycji, która umożliwia odsunięcie PiSu od władzy, zjednoczenie Polaków i zwycięstwo sił demokratycznych”