Zobaczymy, czy jesienią wystartujemy w wyborach do parlamentu krajowego w koalicji z Platformą; wybory do Parlamentu Europejskiego będą pewnego rodzaju testem, jaka współpraca jest możliwa – powiedział w środę prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Lider ludowców pytany w Polsat News, czy jesienią chciałby wystartować w wyborach do parlamentu krajowego w koalicji z Platformą Obywatelską powiedział: “Zobaczymy”. Dodał, że “pewnego rodzaju testem, jaka współpraca jest możliwa”, będą majowe wybory do Parlamentu Europejskiego.
“Oczywiście o znalezienie wspólnego mianownika w wyborach europejskich jest łatwiej, bo jesteśmy na przykład z Platformą w jednej frakcji (w europarlamencie)” – zauważył Kosiniak-Kamysz.
Wskazał przy tym “na sprawy światopoglądowe”, które – jak ocenił – “nie będą rozstrzygane w Unii Europejskiej, tylko będą rozstrzygane w kraju”. “Przyjęliśmy taką zasadę – w sprawach światopoglądowych każdy decyduje we własnym sumieniu. Oczywiście nie chcielibyśmy, żeby ktoś wychodził z projektami, które wywołują zbyt daleko idące emocje” – oświadczył lider PSL.
Na uwagę, że posłowie PSL zawsze głosowali w sprawach światopoglądowych “bardzo konserwatywnie”, Kosiniak-Kamysz powiedział, że “to się nie zmienia”. Pytany, czy może się to zmienić, polityk zauważył, że “zależy to od osób, które będą wybrane”. “Są różne poglądy, choć większość, jakbym mógł spojrzeć na dzisiejszych posłów w PSL, a też kandydatów, to (w) 85-90 proc., mają przekonania w światopoglądzie chadeckie, konserwatywne, i takie pozostaną” – ocenił.
Pytany, czy chciałby, aby jego dziecko uczyło się w szkole, w której jest karta LGBT, polityk odpowiedział: “Chciałbym, żeby się uczyło w szkole, w której będzie dobre wychowanie seksualne i przygotowanie do życia w rodzinie. Nie wiem czy w oparciu o taką kartę, czy o inne zalecenie”.
Odnosząc się do zaleceń WHO, lider ludowców wyraził przekonanie, że w Polsce “jesteśmy w stanie przygotować ciekawsze zalecenia, napisane przez polskich seksuologów, nauczycieli psychologów i warto podjąć ten trud”. “Chciałbym, żeby było poważne, dobre wychowanie seksualne i przygotowanie do życia w rodzinie i na tym politycy powinni się skupić” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
“Mam nadzieję, że klub PSL (po wyborach) będzie przynajmniej dwa razy większy i takie rozwiązanie też przygotujemy. Myślę, że to jest ciekawa koncepcja, żebyśmy może nie w parlamencie, ale w samej formacji politycznej, która jest oczywiście dużo większa (niż tylko w Sejmie – PAP), we współpracy z samorządowcami i z nauczycielami, spróbowali przygotować taki program” – powiedział Kosiniak-Kamysz.