Przywódca Hamasu Ismail Hanija nie żyje, o czym poinformował Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Wraz ze swoim ochroniarzem zginał w ataku na jego rezydencję w stolicy Iranu, Teheranie.
– Ismail Hanije został zamordowany w stolicy Iranu – informują irańskie media państwowe.
Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej wydał w środę oświadczenie, w którym przekazał wiadomość o śmierci przywódcy Hamasu oraz jego ochroniarza.
– Wcześnie rano uderzono w rezydencję Ismail Hanija w Teheranie, co doprowadziło do śmierci jego i jednego z jego ochroniarzy. Sprawa jest badana i wkrótce zostanie wyjaśniona – przekazał Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej.
Palestyński Hamas oświadczył, że Hanije zginął w wyniku „syjonistycznego” ataku z powietrza na jego rezydencję w Teheranie. Przywódca Hamasu przed śmiercią wziął udział w zaprzysiężeniu nowego prezydenta Iranu.
Jeden z liderów Hamasu, Sam Abu Zuhri, oświadczył, że jego ugrupowanie nie zaprzestanie swojej działalności. O zabicie Haniyeha oskarżył Izrael, który zapowiedział, że w odpowiedzi na atak z 7 października uderzy w przywódców Hamasu.
– To zabójstwo naszego brata Haniyeha, dokonane przez Izrael, stanowi poważną eskalację, której celem jest złamanie woli Hamasu i woli naszego narodu oraz osiągnięcie fałszywych celów. Hamas to koncepcja i instytucja, a nie osoby. Hamas będzie kontynuował tę drogę niezależnie od poświęceń i jesteśmy pewni zwycięstwa – dodał.
W latach 2006-2007 Ismail Hanija był premierem Autonomii Palestyńskiej. Był jednym z negocjatorów w rozmowach o zawieszenie broni w Strefie Gazy. Do 2017 roku pełnił funkcję politycznego przywódcy Hamasu, a w 2019 roku na stałe opuścił Strefę Gazy. Hanije był także głównym dyplomatom Hamasu.