Przyszedł zdawać prawo jazdy po alkoholu. Egzaminator zorientował się dopiero po czasie

“Egzaminator przerwał egzamin na ul. Żabi Kruk, ponieważ podejrzewał, że kandydat na kierowcę może być pod wpływem alkoholu. Na miejscu mundurowi ustalili, że egzaminator dopiero podczas rozmowy z kursantem wyczuł od niego zapach alkoholu” – dodała Chabowska.

Natychmiast polecił mu, aby zatrzymał osobową kię, którą jechali i sam usiadł za kierownicą. Funkcjonariusze przebadali 19-latka z Gdańska alkomatem. Urządzenie wykazało, że jest on pod wpływem 0,3 promila. Mężczyzna przyznał, że dzień wcześniej był na urodzinach i do godz. 2.30 pił alkohol.

Za kierowanie w stanie po użyciu alkoholu mężczyźnie grozi kara aresztu, grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.