Przypomniano słowa Sienkiewicza ze starego wywiadu, wyjaśniają wiele. Polska jest “elementem wewnętrznej gospodarki Niemiec” Publicystyka

Przypomniano słowa Sienkiewicza ze starego wywiadu, wyjaśniają wiele. Polska jest “elementem wewnętrznej gospodarki Niemiec”

Konstanty Pilawa, publicysta Klubu Jagiellońskiego przypomniał w swoim felietonie wywiad, którego aktualny szef ministerstwa kultury udzielił na łamach Klubu Jagiellońskiego 15 czerwca 2018 roku. Ówczesna rozmowa dobrze obrazowała aspiracje i ambicje Sienkiewicza, który nie ukrywał, że widzi Polskę jako peryferia Europy z marginalną rolą, którą de facto wyznaczają potrzeby niemieckiej gospodarki. Jednocześnie rzeczywistość negatywnie zweryfikowała nawet te z wygłaszanych wówczas tez, z którymi jeszcze można było się zgodzić.

– Bartłomiej Sienkiewicz pokazuje, jak w kwartał z intelektualisty stać się groteskowym trollem – zauważa Pilawa.

Ostra diagnoza, ale przecież trudno o inną konstatację. Z wywiadu z 2018 roku, który przypomniał publicysta, wyłania się co prawda przerażająca wizja Polski, ale jest to obraz widziany oczami człowieka, który ma jeszcze cień ambicji do zmiany negatywnej sytuacji.

– Moim zdaniem jesteśmy krajem peryferyjnym. Na taką rolę skazała nas historia, czy raczej nasi przodkowie, którzy nie byli w stanie wytworzyć w czasie I Rzeczpospolitej rzeczywistej wagi i siły politycznej trwałości. Jesteśmy zależni od innych centrów i musimy brać to pod uwagę przy kształtowaniu swojej agendy w stronę stopniowego bogacenia oraz rozwoju stosunków społecznych. Jest to proces powolny, nudny i nieefektowny – mówił wówczas Sienkiewicz.

Jednocześnie dodawał, że szansą na zbudowanie podmiotowości Rzeczypospolitej byłaby ponadpolityczna zgoda co do “trwania instytucji”.

– Powiem Panu tak: trudno mówić o podmiotowości w kraju, w którym przez pół pokolenia w dwudziestoleciu międzywojennym administracja była suwerenna, a przez następne pół wieku administrację polską w gruncie rzeczy traktowano jako obcą. Podmiotowość i sprawczość polityczna musi wyrażać się przez instytucje, a instytucje to nie są tylko ludzie, procedury i technologie, ale to jest także brand, czyli zaufanie. (…) W Polsce przez pokolenia nie będzie zaufania do instytucji, ponieważ istnieje coś takiego w życiu społecznym jak długie trwanie. I my tego nie przeskoczymy w wyniku jednej zmiany. Ahistoryzm myślenia o polityce w Polsce polega na tym, że rozumiemy, co znaczy długie trwanie w perspektywie ukraińskiej czy indyjskiej, a nawet w perspektywie niemieckiej, ale gdy dochodzi do autorefleksji, wyłączamy nagle to myślenie. Uważamy, że jesteśmy w stanie zbudować w ciągu jednego pokolenia instytucje powszechnego szacunku. Pytam: „Na mocy jakiej reguły?”. „Szarpnięcie cuglami” nie tworzy instytucji – tłumaczył wówczas Sienkiewicz.

Trudno się pod takimi konstatacjami nie podpisać. Jednocześnie, o czym przypomina Pilawa w swoim felietonie, “wystarczył lekko ponad kwartał, żeby dla samej radości niszczenia i zaspokojenia pokusy rewanżu schować do kieszeni ideały państwa prawa, inteligencki liberalizm, niechęć do rewolucji i marzenie o budowie państwa na dekady, a nie kadencję”.

– Najpierw Rachonia zastąpił Czyżem, teraz w miejsce Żaryna powołał Leszczyńskiego. Skoro posady dyrektora doczekał się naczelny ludoman, a w całej tej wielkiej zmianie standardów chodzi o PiS à rebours, to domagam się konsekwencji. Trzeba powołać Muzeum chłopa polskiego w każdym powiecie, zorganizować Marsz Pamięci Kmieci Wyklętych, ogłosić Narodowy Dzień Wyzwolenia z Pańszczyzny i powołać Instytut Badań nad Polskim Niewolnictwem. Czy ludowa historia Polski będzie dla KO tym samym, czym żołnierze wyklęci byli dla PiS? – pyta publicysta w swoim tekście.

Wiele wskazuje na to, że z grupy pozbawionych większych ambicji liberałów Platforma Obywatelska stała się formacją politycznych cyników, którzy już nawet nie udają, że w rządzeniu Polską chodzi im o cokolwiek więcej, niż własny dobrostan.

Zachęcamy do sięgnięcia do obu wspominanych tu tekstów:

Bartłomiej Sienkiewicz pokazuje, jak w kwartał z intelektualisty stać się groteskowym trollem

Nasi przodkowie skazali nas na peryferyjność. Z Bartłomiejem Sienkiewiczem rozmawia Krzysztof Mazur, 15 czerwca 2018.

Źródło: Stefczyk.info za Klub Jagielloński Autor: ac
Fot. PAP

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij