Najnowsze wiadomości z kraju

Przełom w sprawie reparacji wojennych. Niemieccy politycy chcą się dogadać

Niemcy nadal nie chcą zapłacić nam ani nikomu innemu reparacji wojennych. Dziennik Gazeta Prawna donosi jednak, że część niemieckich polityków jest chętna do kompromisu.

DGP donosi, że raport zespołu parlamentarnego ds. reparacji, którym kieruje poseł Arkadiusz Mularczyk z PiS, budzi ożywione zainteresowanie niemieckich polityków pomimo tego, że jeszcze nie miał swojej premiery. DGP ujawnił, że część niemieckich polityków jest gotowa do porozumienia z Polską w tej sprawie.

Według informacji DGP niemieccy politycy stawiają jasno sprawę, że żadne reparacje za II WŚ nie zostaną wypłacone. Część polityków SDP i Zielonych sugeruje, że Niemcy mogą negocjować z Polską inną formę zadośćuczynienia, pod warunkiem, że nie będzie nazywana reparacjami. Najprawdopodobniej chodzi tutaj o to, żeby przypadkiem nie stworzyć precedensu – Polska nie jest jedynym państwem, które domagało się lub domaga od Niemiec zadośćuczynienia i gdyby na skutek wypłacenia ich Polsce pozostałe ofiary miały się na to powołać, to mogłoby to zrujnować doszczętnie niemiecką gospodarkę.

Ze strony niemieckiej padają na razie różne wstępne propozycje, takie jak utworzenie specjalnego „funduszu przyszłości” czy partycypacji w kosztach odbudowy np. Pałacu Saskiego. Bardzo wątpliwe jednak, aby strona polska miała skorzystać z którejś z tych propozycji. Wszystkie bowiem jak na razie wiążą się z dużo niższymi kwotami niż to, czego domaga się polski rząd. Według DGP zespół posła Mularczyka obliczył wysokość naszych strat wojennych na ok. bilion dolarów. Sam fakt ich złożenia może jednak świadczyć, że presja ze strony polskiego rządu, która negatywnie odbija się na międzynarodowym wizerunku Niemiec, zaczyna powoli przynosić efekty.

Kwestia reparacji wróciła do debaty publicznej w lipcu 2017 roku, kiedy podjął ją prezes PiS Jarosław Kaczyński. We wrześniu ubiegłego roku Biuro Analiz Sejmowych opublikowało ekspertyzę prawną, z której wynikało, że wbrew obiegowej opinii Polska nigdy nie zrzekła się reparacji i że nie podlegają one przedawnieniu.

Berlin jak na razie konsekwentnie odrzuca wszelkie żądania wypłaty odszkodowań, jak np. te składane przez Grecję.

Źródło: DoRzeczy Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij