W białoruskim serwisie informacyjnym pojawił się program przedstawiający sytuację na granicy z Polską. Telewizja Łukaszenki prezentuje w nim argumentację i zarzuty z jakimi można się spotkać w większości mediów kojarzonych z obozem opozycji w naszym kraju.
W materiale przedstawionym przez białoruską telewizję państwową władze Polski, Litwy i Łotwy, które chronią zarówno swoje granice, jak i wschodnią flankę Unii Europejskiej przed napływem nielegalnych imigrantów, są przedstawiane jako bezduszne na los “biednych uchodźców”, którzy mają rzekomo pochodzić z Afganistanu, uciekającymi przed wojną (w rzeczywistości znaczącą większość z nich stanowią obywatele Iraku, a sam ambasador Afganistanu w Polsce zaprzecza, aby cokolwiek wiedział nt. swoich rodaków koczujących przy granicy). Białoruś przedstawiana jest jako państwo niosące pomoc humanitarną dla uchodźców, podczas gdy polska strona ma mieć zupełnie odmienne stanowisko w tej sprawie (w rzeczywistości ciężarówki z żywnością i napojami dla osób znajdujących się przy granicy były skutecznie blokowane przez białoruskie służby graniczne).
Dramatyczny obraz mają dopełniać zdjęcia i nagrania osób, które miały rzekomo zostać pobite lub postrzelone przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, a w jednym z końcowych fragmentów widać, jak operator kamery rozmawia z czarnoskórym mężczyzną leżącym na ziemi, który twierdzi, że został podrzucony w to miejsce przez ludzi z psami. Chwilę później podchodzą do niego mężczyźni ubrani w mundury, którzy nagle po rozmowie z dziennikarzem wloką go do samochodu.
Dodatkowo w materiale znalazły się liczne zdjęcia pochodzące z protestów w Polsce, gdzie część osób walcząca o “prawa człowieka”, domaga się wpuszczenia nielegalnych migrantów.
Demonizowane polskie władze, a także funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy wykonują swoją robotę; tragiczny los kilkunastu ludzi koczujących przy granicy; łamanie praw człowieka – to wszystko brzmi jak argumenty, którymi od ponad miesiąca zasypuje nas polska opozycja, uderzająca w rząd na sytuację przy granicy. Jednak w tym przypadku mówimy o retoryce, która jest stosowana przez białoruską propagandę.
– Drodzy “humaniści” – jesteście marionetkami w ręku Łukaszenki i Putina. Choć pewnie niektórzy z Was doskonale zdają sobie z tego sprawę. Niestety (…) Zachęcacie Łukaszenkę/Putina/KGB/FSB do jeszcze brudniejszych działań. Jeśli dojdzie do przelewu krwi, to będzie to krew na Waszych rękach (…) Trzeba przyznać, że służby Łukaszenki/Putina mają dobre rozeznanie w polityce i mediach w Polsce – uważa ekspert ds. wschodnich Grzegorz Kuczyński.