Rozrywka

Przejmujące wyznanie Weroniki Marczuk. 9-krotnie poroniła dzieci

Choć o Weronice Marczuk naprawdę głośno było kilkanaście lat temu, kiedy była żoną Cezarego Pazury i występowała w filmach i programach telewizyjnych, to mimo, ze zamieniła show-biznes na biznes gwiazda nie daje o sobie zapomnieć. Od kilku lat jest ekspertem Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej, a niedawno wydała książkę o swojej walce o macierzyństwo, w której dzieliła się swoimi trudnymi doświadczeniami z licznych ciąż. W ostatnim wywiadzie dla podcastu “Tato, no weź” opowiedziała o gehennie, jaką przeszła zanim urodziła córkę.

Podczas rozmowy aktorka przyznała, że jej droga do macierzyństwa była bardzo długa i wyboista. Zanim urodziła córkę poroniła aż dziewięć razy, w tym raz bliźniaki. “Donosić” dziecko udało jej się przed 50-tym rokiem życia. Jak przyznała, w ogóle nie liczy poronień, które były “pomiędzy” ciążami.

Jedna sytuacja była szczególnie wstrząsająca. W siódmym miesiącu ciąży poroniła bliźniaki. Zaledwie kilka tygodni zabrakło, by dzieci przeżyły.

– To było najtrudniejsze, kiedy chowaliśmy bliźniaki. Były w siódmym miesiącu, to już dzieci trzyma się w ręku i to było bardzo, bardzo straszne – wyznała podczas rozmowy i dodała

Ja tylko cierpiałam strasznie, że tracę dzieci. Traktowałam je jako dzieci, a nie jako część drogi.

Nieudane próby urodzenia dziecka jednak jej nie złamały. Walczyła do końca, bo po latach móc cieszyć się z narodzin córeczki.

– Jestem typową Ukrainką. Jak się zaprę, to mnie nic nie zatrzyma. Ja umrę, ale zrobię to, co mam zrobić. Ja wiedziałam, że co by się nie stało, to ja doprowadzę do tego – stwierdziła.

Dziś, śledząc Instagrama Weroniki Marczuk widzimy, że córka stała się dla niej całym światem i największą radością jej życia.

Źródło: Autor:
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij