Niedawny wpis na Twitterze autorstwa Dawida Wildsteina spotkał się z potężną falą potępienia ze strony lewicy. Problem w tym, że jego wpis był lekko przerobionym wpisem znanego lewicowca – a cała akcja była dziennikarską prowokacją.
W „swoim” wpisie Wildstein w niewybredny sposób zaatakował lewicę. „Nie ma takiej obłudy, takiej szatańskiej przewrotności, której nie imaliby płatni ochroniarze lewackich zwyroli, mordujących stulecie za stuleciem miliony niewinnych dzieci. W łagrach, torturując głodząc” – napisał – „Obleśni potwarcy – nie zawleczecie naszych dzieci do lewackich katowni”.
https://twitter.com/DawidWildstein/status/1185106267817365506?s=20
Wpis Wildsteina wywołał oburzenie umownej lewej strony:
Nie ważne co bierzesz, ważne że zbyt duże dawki. Zwoje się po tym rozprostowały widać…
— Bananarama #SilniRazem (@Bananarama_2205) October 18, 2019
Człowieku lecz się na nogi, bo na głowę już za późno…Jprdl
— Artur (@ArturGnych) October 18, 2019
Gdzie te łagry i katownie dla dzieci? W którym polskim mieście?
— Alina Warne 🏳️🌈 (@AlinaWarne) October 18, 2019
Problem w tym, że wpis Wildsteina był wpisem jednego z liderów lewicy, profesora Jana Hartmanna. Wildstein jedynie zamienił w nim księży na lewaków. Wildstein chciał w ten sposób pokazać, że często deklarowana przez lewicę walka z mową nienawiści to tylko obłuda gdyż niemal identyczny pod względem językowym wpis Hartmana ich nie oburzył – gdyż ten jest „swój” i atakował w wulgarny sposób ludzi, których nie lubią.
Hartmana zapytaj 🙂 To tylko parafraza jego słów 🙂 pic.twitter.com/QYEqCjiHwb
— Gandalf Krzykliwy (@grzemar70) October 18, 2019
Wśród tych, którzy dali się złapać na prowokację, nie zabrakło polityków i dziennikarzy.
Nie mogę patrzeć, jak ten biedny człowiek się męczy.
Niech ktoś go zaprowadzi do lekarza!
🚑🚑🚑🚑🚑🚑 https://t.co/k8heHtCnGe— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 (@Bart_Wielinski) October 18, 2019
https://twitter.com/domidlugosz/status/1185129633823559680?s=20
Durnie, którzy się na to złapali.
Orliński z GW
Sok Z Buraka (albo ten syf przy pełnej świadomości kłamie, nie wiadomo z nim)
TVP Korea
Czekamy na kolejnych idiotów, miodzio 🙂— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) October 18, 2019
Większość z nich po tym, gdy prawda wyszła na jaw, zamilkła. Niektórzy, jak związany z Gazetą Wyborczą Bartosz Wieliński, postanowili jednak brnąć dalej.
Hartmann chciał przedstawić swój bardzo kontrowersyjny punkt widzenia, Dawid zaś chciał tylko zwymiotować
— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 (@Bart_Wielinski) October 18, 2019