Najnowsze wiadomości ze świata

Prokurator generalna powierzyła ważną sprawę własnemu kochankowi. Teraz twierdzi, że to ona jest ofiarą

Wyszło na jaw, że prokurator rejonowa Fani Willis powierzyła sprawę ścigania Donalda Trumpa swojemu kochankowi. Teraz twierdzi, że padła ofiarą rasizmu.

Willis jest prokurator okręgową hrabstwa Fulton w Georgii, zdobyła to miejsce jako Demokratka. Zrobiło się o niej głośno, bo w 2021 roku rozpoczęła śledztwo przeciwko Donaldowi Trumpowi, oskarżając go o nielegalne wpływy na wynik wyborów w Georgii. Trump przegrał w tym stanie o 0,23% głosów i twierdził, że stało się tak na skutek oszustwa.

W zeszłym tygodniu jeden z współoskarżonych w tym procesie, działacz polityczny Michael Roman, ujawnił, że Williams ma długoletni romans z jednym z prokuratorów, którym powierzyła prowadzenie tej sprawy, Nathanem Wade’m. Jego prawnik stwierdziła, że jeździli razem na wakacje – w tym za pieniądze, które dostał za prowadzenie tej sprawy. Stwierdziła też, że to narusza prawo jego klienta do uczciwego procesu i zażądała wycofania stawianych mu zarzutów. Wkrótce potem media ujawniły też, że Willis została powołana na świadka w jego sprawie rozwodowej.

Sama Willis przerwała milczenie w tej sprawie w niedzielę, przemawiając w jednym z lokalnych kościołów. W swoim przemówieniu, stylizowanym na list do Pana Boga, ani razu nie wymieniła jego nazwiska ani nie zaprzeczyła, że mają romans.

Stwierdziła jednak, że powierzyła prowadzenie tej sprawy trzem prokuratorom i zapłaciła im za to tyle samo pieniędzy. Zauważyła, że afera wybuchła tylko z powodu jednego z nich. Jej zdaniem świadczy to, że jej krytyków motywuje rasizm, bo i ona, i Wade, są czarnoskórzy, a pozostała dwójka prokuratorów jest biała.

Rzecznik prasowy Willis zapowiedział, że prokurator wkrótce złoży formalną odpowiedź na te zarzuty. Gdy to się stanie, sąd zwoła specjalne posiedzenie, na którym zdecyduje co dalej. Sam Roman nie przejął się oskarżeniem o rasizm. „Największą różnicą między panią Cross, panem Floydem i panem Wadem jest to, że pani Willis nie jest w związku z panią Cross i panem Floydem” – powiedział dziennikowi Constitution-Journal.

Źródło: Autor:
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij