Turysta z Japonii próbował wnieść dwa granaty na pokład samolotu w bagażu podręcznym. Ewakuowano lotnisko.
Zdarzenie miało miejsce na Hawajach. Mieszkający w Kanazawie Akito Fukushima próbował wejść na pokład samolotu, którym miał odlecieć z USA. Podczas kontroli agencji chroniącej lotniska służby TSA zauważyli w jego bagażu podręcznym dwa granaty.
Lotnisko zostało od razu ewakuowane. Na miejsce wezwano saperów. Ci ustalili, że granaty były pozbawione ładunków wybuchowych. Na razie nie wiadomo skąd je wziął.
Mimo tego turysta został aresztowany i będzie miał teraz bardzo poważne kłopoty. W USA zabronione jest bowiem wnoszenie na pokład w bagażu podręcznym przedmiotów, które przypominają materiały wybuchowe, nawet jeśli nimi nie są. Lekkomyślny turysta usłyszał już zarzut groźby terrorystycznej pierwszego stopnia.