Prezydent odznaczył funkcjonariuszkę Straży Granicznej Aleksandrę Orzeł Krzyżem Zasługi za Dzielność. Udzieliła ona pierwszej pomocy sierż. Mateuszowi Sitkowi, zabitemu na granicy polsko-białoruskiej. Prezydent odznaczył też Złotym Krzyżem Zasługi czterech funkcjonariuszy policji w stanie spoczynku.
Odznaczenia w imieniu prezydenta wręczył w środę w Belwederze szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.
Prezydent odznaczył Krzyżem Zasługi za Dzielność kapral Straży Granicznej Aleksandrę Orzeł “za czyny spełnione w specjalnie ciężkich warunkach, wykazanie wyjątkowej odwagi w obronie nietykalności granic państwowych oraz życia, mienia i bezpieczeństwa obywateli”. Siewiera zwrócił uwagę “na czyny, jakich dokonała nie przez wiele lat, nie przez dekadę, ale w ciągu tej krótkiej chwili, w której wykorzystała umiejętności, wiedzę i poczucie braterstwa wobec żołnierza znajdującego się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, sierżanta Mateusza Sitka, dźgniętego nożem podczas obrony granicy państwowej”.
Siewiera dodał, że “zagrożenie życia nie ustało z chwilą dźgnięcia funkcjonariusza, który nadal był przytomny, nadal był w kontakcie i mógł nie sprawiać wrażenia człowieka znajdującego się w śmiertelnym niebezpieczeństwa”. “Z drugiej strony bariery nadal nadlatywały konary, żerdzie, elementy prowizorycznie przygotowanej broni białej. Pani się nie wahała. Pozostając w miejscu udzieliła pani kwalifikowanej pierwszej pomocy, wykonała pani wszystkie niezbędne procedury. Była pani tą jedną osobą, tym jednym pierwszym ogniwem, które wykonało swoją pracę nad życiem. Bo później w systemie wielu rzeczy zabrakło” – podkreślił Siewiera zwracając się do kpr. Orzeł.
Szef BBN wręczył w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy Złote Krzyże Zasługi czterem funkcjonariuszom policji w stanie spoczynku, m.in. nadinspektorowi Jarosławowi Kalecie, nadinspektorowi Andrzejowi Łapińskiemu. Zostali odznaczeni “za wybitne zasługi w działalności społecznej oraz na rzecz bezpieczeństwa i porządku publicznego”.
Siewiera powiedział, że każdy z odznaczonych ma inną drogę służbową, inny szlak życia również poza służbą, ale łączą ich cechy charakteru i konsekwencja działania. Zwracając się do nadinspektora Kalety powiedział, że jego wieloletnia służba nie tylko jako Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu i w Kielcach, ale także Komendanta Szkoły Policji pozostawi po sobie trwały ślad w etosie służby, w charakterach ukształtowanych w tych szkołach i we wzorze jaki stanowił dla swoich podwładnych.
Szef BBN zwrócił uwagę na wieloletnią służbę nadinspektora Łapińskiego na wielu stanowiskach, m.in. jako Komendanta Wojewódzkiego w Łodzi, a następnie na Pomorzu, w Gdańsku. Mówił o “wzorowym przebiegu służby, nacechowanym dbałością o porządek i reguły, czasem te niepisane. “Zasady antymobbingowe wprowadzone przez pana struktura policji, podejmowane pana strukturze były awangardą na tamtym czasie. Podobnie jak konkursy na niższe stopnie służbowe, które obiektywizowały i nadawały dodatkowej wartości, dodatkowej motywacji, przekonania o słuszności służby i rozwoju w strukturach policji” – powiedział.
Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Wiesław Szczepański zwrócił się do odznaczonych funkcjonariuszy policji. “Mam nadzieję, że państwa doświadczenie, funkcjonowanie i służba dla ojczyzny znajdzie odzwierciedlenie w pracy, którą dzisiaj wykonujecie, a być może państwo polskie znajdzie dla was miejsce w nowej ustawie o obronie ojczyzny” – powiedział. “Potrzebujemy doświadczonych funkcjonariuszy, którzy będą mogli organizować od podstaw zarządzanie kryzysowe i ochronę, bo przecież nie tylko obrona ojczyzny, ale również ochrona polskiej ludności cywilnej jest rzeczą najważniejszą” – zaznaczył.
Szczepański zwrócił uwagę, że kpr. Orzeł rozpoczęła służbę w 2024 r., a pierwsze zadanie jej zlecone to straż na granicy Polsko-Białoruskiej. “Pokazała pani, w jaki sposób być funkcjonariuszem polskiej Straży Granicznej, jak można być przykładem funkcjonariusza, który łączy służbę jednocześnie z pomocą drugiemu człowiekowi, kiedy on staje w zagrożeniu życia” – podkreślił wiceszef MSWiA.
Mateusz Sitek został raniony nożem 28 maja. Zaatakował go na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie) jeden z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej, blokował wyłom w stalowej zaporze, sprawca – po przełożeniu ręki przez płot – ugodził go nożem w klatkę piersiową. Żołnierz zmarł w szpitalu 6 czerwca. Został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony “Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju”.