Prezydent Łodzi wprowadza homopropagandę do szkół? Fundacja Życie ostrzega: zmieniono zasady, by wprowadzić to tylnymi drzwiami

W całym kraju trwa gorąca dyskusja na temat wprowadzania do naszych szkół edukacji seksualnej opartej o tzw. standardy standardy WHO, które w myśl krytyków “indoktrynują i seksualizują” dzieci i młodzież. Jak donosi katolicki portal pch24.pl rozwiązania podobne do tych, które zastosował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, przygotowywane są również w Łodzi. Według działającej w tym mieście Fundacji Życie, na którą powołuje się portal, prezydent Hanna Zdanowska właśnie zmieniła zasady konkursu na organizatora lekcji “wychowania seksualnego”.  Dzięki tym zmianom dotychczasowy konserwatywny, wysoko oceniany przez organizacje broniące życie prowadzący Instytut Profilaktyki Zintegrowanej z programem „Archipelag Skarbów” będzie musiał ustąpić pola ideologicznym liberałom z fundacji SPUNK.

Jak pisze prezes Zarządu Fundacji Życie Michał Owczarski, władze Łodzi od dłuższego czasu zlecają realizowanie w szkołach programu „Profilaktyka ciąż wśród nastolatek, chorób przenoszonych drogą płciową, w tym profilaktyka HIV”. Do tej pory program realizowany był przez instytucje, która ostrzegała dzieci m.in zbyt wczesnej inicjacji seksualnej.

– Realizator tego zadania jest wyłaniany w konkursie, jednak nikt nie ma wątpliwości, że cały ten program został stworzony po to, żeby indoktrynować i seksualizować młodzież. Dziwnym trafem do warunków konkursu pasuje tylko program genderowej Fundacji Nowoczesnej Edukacji SPUNK i… żaden inny! To kwestia kryteriów – wyjaśnia Owczarski.

Według szefa fundacji życie, to celowe zadanie, które ma na celu promowanie “permisywnej edukacji seksualnej, przekazywania nierzetelnych informacji o płodności, ośmieszających czystość przedmałżeńską, infantylizujących ciążę etc.”.

Fundacja kierowana przez Owczarskiego wystosowała petycję do prezydent Łodzi, którą podpisało ponad 20 organizacji i ponad 2,5 tysiąca mieszkańców miasta. Cztery lata temu podobna presja przyniosła sens i prezydent zmieniła warunki konkursu. Inicjatorzy protestu, że w tym roku będzie podobnie.