Prezydent Iranu grozi zemstą za zabicie Sulejmaniego. Domaga się osądzenia Donalda Trumpa Najnowsze wiadomości ze świata

Prezydent Iranu grozi zemstą za zabicie Sulejmaniego. Domaga się osądzenia Donalda Trumpa

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi domaga się postawienia przed sądem byłego prezydenta USA Donalda Trumpa i byłego sekretarza stanu Mikea Pompeo, w związku z decyzją o wyeliminowaniu Kasema Sulejmaniego. W przeciwnym razie prezydent zagroził zemstą, za zabicie irańskiego generała.

W poniedziałek mijają dwa lata od zabicia przez siły USA jednego z najbardziej wpływowych dowódców irańskich, generała Kasema Sulejmaniego. W związku z przypadającą tego dnia rocznicą proirańscy hakerzy zaatakowali w poniedziałek strony internetowe izraelskich dzienników „Maariw” i „Jerusalem Post”. Na twitterowych kontach i witrynach obu tytułów, hakerzy umieścili grafikę przedstawiającą pocisk wypuszczany z dłoni Sulejmaniego i jego eksplozję nad makietą izraelskiego ośrodka nuklearnego w Dimonie. Grafice towarzyszyło hasło: „Jesteśmy blisko was, tam, gdzie się tego nie spodziewacie”. Tekst napisano po angielsku i hebrajsku.

Jak podał „Jerusalem Post”, nie wiadomo czy sprawcami ataku byli hakerzy z Iranu, czy spoza niego oraz czy były to działania służb tego państwa.

Także w poniedziałek, pojawiło się telewizyjne wystąpienie prezydenta Iranu. Raisi zapowiedział w nim zemstę za zabicie Sulejmaniego, chyba że były prezydent USA Donald Trump, za którego kadencji zabito genrała, stanie przed sądem. Drugim warunkiem prezydenta Iranu jest osądzenia Mikea Pompeo, który wówczas pełnił funkcję sekretarza stanu w USA.

„Jeśli Trump i Pompeo nie zostaną osądzeni przez uczciwy sąd za zbrodnię zamordowania generała Sulejmaniego, to muzułmanie pomszczą naszego męczennika” – powiedział Ebrahim Raisi.

Generał Kasem Sulejmani, szef operacji zagranicznych irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i dowódca elitarnej jednostki Al-Kuds, został zabity 3 stycznia 2020 roku na międzynarodowym lotnisku w stolicy Iraku Bagdadzie w wyniku amerykańskiego ataku rakietowego. Ataku dokonano z użyciem dronów i zginęło w nim łącznie osiem osób, w tym jeden z dowódców proirańskiej milicji w Iraku Abu Mahdi al-Muhandis, a dziewięć zostało rannych.

Pod koniec grudnia były szef izraelskiego wywiadu wojskowego generał Tamir Hejman potwierdził udział Izraela w zorganizowaniu śmiertelnego ataku na Sulejmaniego.

„Sulejmani był jednym z najważniejszych irańskich dowódców wojskowych; jego oddziały walczyły m.in. w Syrii, wspierając reżim prezydenta Baszara el-Asada i w Iraku, walcząc z terrorystami z Państwa Islamskiego” – przypomina Agencja Reutera. Władze USA oskarżały irańskiego generała o wspieranie ataków na amerykańskich żołnierzy.

Źródło: stefczyk.info/na podst.PAP Autor: MS
Fot. PAP

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij