„Zapamiętam go jako człowieka z pasją, pełnego serca do sportu i ludzi. Zostawił wielu uczniów. Dziękujemy. Spoczywaj w pokoju” – napisał premier Mateusz Morawiecki o zmarłym Zygmuncie Sutkowskim, wieloletnim prezesie Dolnośląskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego.
W sobotę z Wrocławia nadeszła smutna wiadomość.
Odszedł wieloletni prezes Dolnośląskiego Okręgowego Związku Tenisa…Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Środa, 18 listopada 2020
Na łamach Gazety Wrocławskiej Mateusz Morawiecki wspominał: „Do ping-ponga namówił mnie Zbyszek Duszak, mój starszy przyjaciel (…). Przełom lat 70. i 80. był okresem, kiedy mnóstwo młodych ludzi garnęło się do Burzy Wrocław i w dużej mierze była to zasługa prezesa Zygmunta Sutkowskiego. Razem z moim wspaniałym trenerem Zdzisławem Tolksdorfem, zwracali uwagę na trenowanie dzieci i młodych ludzi, którzy jako starsi zawodnicy odnosili sukcesy. Stawiali przed nami wysokie wymagania. Uczyli młodych sportowców koncentracji, systematyczności i ciężkiej pracy. Pan Zygmunt obserwował, zachęcał, mobilizował. Każdemu dawał szanse. Było nas kilku bliskich kolegów: Darek, Wojtek, Andrzej z bratem, Pawłem i ja. To była wielka frajda, trzymaliśmy się razem. Chłopaki byli coraz lepsi, Paweł i Andrzej na pewno lepsi ode mnie, a Andrzej Furman to wielki talent, nasz +Mały+ – trafił później do kadry narodowej”
Sutkowski przez ponad 60 lat związany był z tenisem stołowym, początkowo jako zawodnik w Gliwicach. Od 1969 do 2012 roku pełnił funkcję prezesa Okręgowego Związku Tenisa Stołowego we Wrocławiu. Przez ponad dwie dekady był też członkiem zarządu PZTS. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.(PAP)