Najnowsze wiadomości z kraju

Premier Morawiecki: Nie ma uzależnienia środków z budżetu europejskiego od tzw. praworządności

Nie ma uzależnienia środków z budżetu europejskiego od tak zwanej praworządności – powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

We wtorek zakończył się unijny szczyt budżetowy. Zgodnie z porozumieniem zawartym we wtorek nad ranem w Brukseli, Polska ma pozyskać w ramach funduszu odbudowy ponad 124 mld euro w grantach, a łącznie z uprzywilejowanymi pożyczkami – 160 mld euro.

– Wyjechałem do Brukseli w czwartek wieczorem ustalać pewną strategię. Wróciłem dzisiaj. Mogę powiedzieć, że ten maraton negocjacyjny bardzo się opłacił. To 750 mld zł – lub w cenach bieżących grubo ponad 770 mld zł – na najbliższych kilka lat. To olbrzymi zastrzyk finansowy. Polska liczy się dużo bardziej niż jeszcze kilka lat temu. Nie mamy tylko głosu doradczego, ale głos decydujący lub współdecydujący. W komentarzach dało się usłyszeć, że są trzy różne ośrodki, które negocjują ze sobą. Południe – dotknięte mocno skutkami epidemii. Bogata Północ. I Europa centralna, czyli Grupa V4 – niejako pośrednik między tymi dwiema grupami, który bardzo mocno dbał o swoje interesy – mówi premier.

– Zawieraliśmy niezliczoną ilość sojuszy. Postawiliśmy weto dla skąpstwa, ale również dla tych, którzy chcieli podziału Europy – zdradzał szef rządu.

– Nie ma uzależnienia środków z budżetu europejskiego, tych 750 mld, od tak zwanej praworządności, co do której osobnym nurtem toczy się spór od dwóch czy trzech lat z Unią Europejską – powiedział Morawiecki. Przypomniał, że wraz z premierem Węgier Viktorem Orbanem zaapelowali “aby postawić procedurę art. 7. do samego końca”. “Jesteśmy przekonani, że nie ma u nas żadnych nieprawidłowości, które wskazywałyby na ich domknięcie ze szkodą dla Polski i dla Węgier – wskazał.

– Na wejściu zaproponowany był upolityczniony mechanizm wiążący możliwość korzystania ze środków europejskich z oceną praworządności przez różne instytucje. Na wyjściu nie ma takiej zależności, wręcz przeciwnie, jakiekolwiek procedury, które będą powstawały, wymagają również jednomyślności – oświadczył szef rządu.

– To również semantyczny, prawniczy, znaczeniowy rozdział pomiędzy wspomnieniem o praworządności a dyscypliną budżetową – wskazał. Zdaniem premiera “tutaj Polska może świecić przykładem, ponieważ poziom defraudacji, nieprawidłowości i nieregularności w wykorzystywaniu środków europejskich jest jednym z najniższych wśród beneficjentów środków unijnych”.

– Na skutek tego co wynegocjowaliśmy, co znajduje się w konkluzjach Rady Europejskiej Polska nie straci ani jednego eurocenta z tych dotacji, z ogromnych środków, które uzyskaliśmy na nasz rozwój – poinformował Morawiecki.

Ostatniej nocy negocjacji w Brukseli zmieniono wcześniejsze zapisy dotyczące uzależnienia unijnych funduszy od praworządności, usuwając odniesienie do tej kwestii z fragmentu opisującego mechanizm warunkowości. We wnioskach ze szczytu przyjętych przez przywódców pojawił się zapis, że Rada Europejska “podkreśla znaczenie ochrony interesów finansowych Unii” oraz “poszanowania praworządności”.

Źródło: PAP/KPRM Autor: Olga Łozińśka/red.
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij