Każdy akt przemocy domowej – ten “jednorazowy”, i ten powtarzający się – musi być traktowany stanowczo i jednoznacznie – podkreślił w środę premier Mateusz Morawiecki. Około południa projekt ustawy dotyczący przemocy domowej został usunięty ze strony Rządowego Centrum Legislacji.
“Każdy akt przemocy domowej – ten “jednorazowy”, i ten powtarzający się – musi być traktowany stanowczo i jednoznacznie. Ofiary są często zastraszane, dlatego Niebieska Karta ma bronić praw osoby, której dotknęła krzywda. Ofiary przemocy muszą czuć, że państwo stoi po ich stronie” – napisał na Twitterze szef rządu, odnosząc się do projektu zmian w ustawie o przemocy domowej.
Każdy akt przemocy domowej – ten "jednorazowy", i ten powtarzający się – musi być traktowany stanowczo i jednoznacznie. Ofiary są często zastraszane, dlatego Niebieska Karta ma bronić praw osoby, której dotknęła krzywda. Ofiary przemocy muszą czuć, że państwo stoi po ich stronie.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 2, 2019
Proponowane przez MRPiPS zmiany zakładały m.in. zastąpienie definicji “członka rodziny” poprzez wprowadzenie “osoby doznającej przemocy domowej” oraz “sprawcy przemocy domowej”. Z projektu wynikało, że sprawcą przemocy domowej nie jest osoba, która jednorazowo dopuściła się przemocy.
Projekt przygotowany przez resort rodziny został w środę około południa usunięty ze strony Rządowego Centrum Legislacji.