W jednym z warszawskich wieżowców wybuchł pożar. Właściciela płonącego mieszkania strażacy ściągnęli z balkonu.
Zdarzenie miało miejsce w południe w wieżowcu przy ul. Igańskiej. Płomienie pojawiły się w trzypokojowym mieszkaniu na dziesiątym piętrze. Na miejsce wysłano sześć zastępów straży pożarnej i dwie grupy operacyjne, miejską i wojewódzką.
Zanim strażacy dotarli na miejsce, mieszkańcy niższych kondygnacji zdążyli się ewakuować. Ci mieszkający wyżej dostali polecenie, by zostać w mieszkaniach z powodu zadymienia klatki schodowej. Właściciel płonącego mieszkania uciekł na balkon. Strażacy ściągnęli go przy pomocy drabiny mechanicznej. Miał poparzone dłonie i nogi, trafił do szpitala.
Akcja strażaków trwała ok. dwóch godzin. Mieszkanie doszczętnie spłonęło, na razie nic nie wiadomo o stratach w innych lokalach. Powody pożaru bada policja.