W ośrodku dla nielegalnych imigrantów doszło do pożaru. Nieoficjalnie wiadomo, że zginęło w nim ponad 30 osób.
Zdarzenie miało miejsce w ośrodku dla imigrantów w meksykańskim mieście Ciudad Juarez, w pobliżu granicy z USA. Lokalne media informują, że w budynku, który stanął w płomieniach, było ponad 70 osób. Większość z nich była nielegalnymi imigrantami, głównie z Wenezueli, którzy próbowali się dostać do USA. Władze aresztowały ich w poniedziałek na ulicach miasta.
Na razie nie wiadomo co spowodowało pożar, lokalne media donoszą jednak, że tuż przed nim w budynku doszło do jakiegoś zamieszania. Nie ogłoszono także liczby ofiar, ale dziennikarze widzieli ułożone przed spalonym budynkiem zwłoki, które okryto kocami termicznymi. Nieoficjalnie mówi się o ok. trzech tuzinach ofiar.
This is the scene of the fire at the national migration institute in Juarez. pic.twitter.com/yPM3r6E30T
— Alfredo Corchado (@ajcorchado) March 28, 2023
W ostatnich tygodniach do Ciudad Juarez napłynęło wielu nielegalnych imigrantów, którzy próbują dostać się do USA. Ma to związek z tzw. Zasadą 42. To wprowadzona jeszcze w czasach Trumpa zasada, która umożliwia łatwą deportację nielegalnych imigrantów z powodu zagrożenia pandemicznego. Administracja Bidena zapowiedziała jakiś czas temu jej zniesienie, a od czasu tej zapowiedzi znacznie wzrosła liczba nielegalnych imigrantów, która czeka na to w Meksyku.