Najnowsze wiadomości ze świata

Powódź w Dubaju. Zawiniło manipulowanie pogodą?

Ulewy wywołały powódź w Dubaju. Okazuje się, że winny jej jest fakt, że władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich manipulują pogodą.

W tym tygodniu ZEA nawiedziły rekordowe opady deszczów. Tylko we wtorek w Dubaju spadło go ponad 10 cm – tyle, ile normalnie odnotowuje się przez cały rok. Miasto było na to zupełnie nieprzygotowane, więc opady wywołały powódź.

 

Jak donosi Bloomberg, ten deszcz nie był jednak zjawiskiem naturalnym. Władze ZEA szeroko korzystają bowiem z techniki manipulowania pogodą, która nazywa się „sadzeniem chmur” (ang. cloud seeding). Polega na tym, że chmury są spryskiwane z samolotów lub helikopterów odpowiednią substancją chemiczną, którą najczęściej jest jodek srebra, by wywołać deszcz. ZEA to jedno z najbardziej suchych państw na świecie i jego władze twierdzą, że jest to konieczne, by nie zabrakło w nim wody dla ludności.

Wygląda na to, że tym razem ta operacja poszła im zbyt dobrze. Meteorolog z Narodowego Centrum Meteorologii ZEA Ahmed Habib powiedział Bloombergowi, że dwa samoloty przeprowadziły takie operacje w poniedziałek i wtorek. Łącznie odbyło się siedem takich misji. Wyjaśnił, że było to rutynowe zadanie – samoloty są wysyłane za każdym razem, gdy tylko meteorolodzy zidentyfikują odpowiednią chmurę. Władze ZEA ogłosiły, że mimo powodzi w Dubaju sam deszcz był „deszczem dobroci”, bowiem kraj zmaga się z wzrostem przypadków zgonów na skutek wysokiej temperatury.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Forbes Autor: WM
Fot. PAP/EPA/ALI HAIDER

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij