Poważne kłopoty Kazimierza Marcinkiewicza. Komornik zajął mieszkanie byłego premiera

Kazimierz Marcinkiewicz nie ma ostatnio dobrej passy. Najpierw stracił sympatię politycznych sojuszników, a teraz pozbył się mieszkania, które zajął mu komornik.

Według informacji ujawnionych przez „Super Express”, komornik zajął Marcinkiewiczowi lokal, w którym polityk mieszkał z byłą małżonką. Jak czytamy w SE, 14 lutego zostało wydane zawiadomienie o komorniczym „zajęciu wierzytelności dłużnika z tytułu wynajmu mieszkania”.

Zgodnie z wyrokiem sądu, Marcinkiewicz zobowiązany jest płacić swojej byłej małżonce 4 tysiące alimentów miesięcznie. Niestety, nie wywiązuje się z tego obowiązku, przez co popadł w poważne problemy finansowe i polityczne, bo z ww. powodów nie otrzymał miejsca  na listach Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego.

– Kazimierz Marcinkiewicz ma pewien bagaż nierozwiązanych problemów prywatnych i bez ich rozwiązania jego start w wyborach do PE z list Koalicji Europejskiej nie jest sensowny – mówił szef klubu PO-KO Sławomir Neumann. Ocenił, że z takim bagażem kłopotów prywatnych “trudno liczyć na dobry wynik”.

Na chwilę obecną dług Marcinkiewicza wobec byłej żony ma sięgać blisko 100 tys. zł.  Jak ustalił „Super Express”, w poczet spłaty tego długu komornik zajął mieszkanie na warszawskiej Ochocie. – Zapewne nieruchomość będzie licytowana, abym mogła odzyskać dług – mówiła była partnerka premiera w rozmowie z SE. – Mam informację od prawnika, potwierdzającą wszczęcie egzekucji z dniem 18 marca – dodaje.

Sprawę uchylania się od alimentów  Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz zgłosiła do prokuratury.