W Lyonie (środkowo-wschodnia Francja) nieznany sprawca postrzelił prawosławnego duchownego. Walczy teraz o życie w szpitalu.
Zdarzenie miało miejsce w okolicy kościoła prawosławnego Eglise w siódmej dzielnicy. Według świadków kapłan zamykał właśnie świątynię kiedy podszedł do niego samotny mężczyzna i wystrzelił do niego z bliskiej odległości. Według niektórych świadków był uzbrojony w pistolet, inni twierdzą jednak, że trzymał w ręku tzw. obrzyn czyli strzelbę śrutową z obciętymi lufami i kolbą.
Po ataku sprawca zbiegł z miejsca zbrodni, obecnie szuka go policja. Na razie nie ujawniono jego rysopisu. Kapłan został przewieziony do szpitala. Obecnie walczy o życie, jego rany są bardzo poważne.
To już kolejny podobny atak we Francji w ostatnich dniach. Kilka dni temu nielegalny imigrant z Tunezji zabił trzy osoby w bazylice Notre Dame w Nicei. Na razie nie wiadomo czy te zdarzenia mają ze sobą związek, ale po tamtym zamachu minister spraw wewnętrznych Gerald Damarnin zapowiadał, że kolejne ataki są wysoce prawdopodobne.