– Księżą są szkodnikami, których należy wyprowadzić ze szkół – mówił w programie „Minęła 8” Krzysztof Mieszkowski, poseł Koalicji Obywatelskiej. W rozmowie na antenie TVP Info przyznał, że chciałby, żeby religia wróciła do salek katechetycznych tak, jak “za komuny”.
Gorąca dyskusja wywiązała się w studio TVP Info, gdzie spierali się przedstawiciele różnych partii politycznych. Księży i obecności religii w szkołach bronił Adam Andruszkiewicz, wiceminister cyfryzacji, który odniósł się później do spięcia w studio na Twitterze:
– Poseł Mieszkowski (KO) wspaniale odkrył dziś karty. Kiedy atakował księży i religię w szkołach, zapytałem go wprost: Czy chce, aby z religią w szkołach było jak za komuny?! Odparł śmiało: „Tak, jak za komuny”! I szybko nazwał też księży „szkodnikami” – oto ich język! Proszę o RT! — napisał polityk.
Poseł Mieszkowski (KO) wspaniale odkrył dziś karty. Kiedy atakował księży i religię w szkołach, zapytałem go wprost: Czy chce, aby z religią w szkołach było jak za komuny?! Odparł śmiało: "Tak, jak za komuny"! I szybko nazwał też księży "szkodnikami" – oto ich język! Proszę o RT! pic.twitter.com/pbVTYBnRE4
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) October 25, 2019
Mieszkowski przyznał, że “księży wyprowadzić ze szkół dlatego, że są po prostu szkodnikami”, na co bardzo ostro zareagował m. in. prowadzący audycję red. K. Świątek. – Szkodnikami są księża, in gremio? – dopytywał. – Tak – odpowiedział Mieszkowski. Dziennikarz nie zostawił słów polityka bez komentarza:
– Panie pośle, jak pan może wygłaszać tego typu generalizacje? Pan zawsze był zwolennikiem tego, żeby mówić o indywidualnej odpowiedzialności ludzi, ja mogę panu pokazać dziesiątki wspaniałych kapłanów począwszy od okresu komunistycznego, po współczesność (.).. a pan in gremio powiedział, że księża to szkodnicy. Panie pośle, ja pana miałem za człowieka wysokiej kultury – powiedział.
Pomimo krytyki Mieszkowski jeszcze raz powtórzył swoją tezę: – Proszę z tego nie rezygnować, ale ja uważam, że księża, którzy dzisiaj wykładają w szkołach powinni być ze szkół wyprowadzeni.