Rosati naraził posłów na COVID. Lubnauer twierdzi, że zrobił to dla dobra Polski

Poseł KO Dariusz Rosati wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością. Pojawił się w sejmie mimo tego, że był chory na Covid. Jego partyjni koledzy twierdzą, że nic się nie stało. 

O swojej chorobie Rosati poinformował na Twitterze. „Dziś w Sejmie ważna debata o budżecie na 2023 r. i głosowania, w tym nad odwołaniem min. Ziobry” – napisał – „Niestety, muszę pozostać w domu (Covid), ale duchem i sercem wspieram Koleżanki i Kolegów z Koalicji Obywatelskiej, którzy na sali sejmowej walczą o praworządność i demokrację”. Wpis zilustrował zdjęciem pozytywnego testu na Covid-19.

https://twitter.com/DariuszRosati/status/1602615542489178113?s=20&t=ik30dqyF9aBkGji8fgWMFA

Wkrótce potem poseł Konfederacji opublikował zdjęcie ubranego w maseczkę polityka KO na sali sejmowej. „Panie pośle Dariuszu Rosati, czy to Pan jest teraz na sali plenarnej?” – zapytał. Zauważył go także poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski. „Naraża zdrowie i życie setek posłów. Na sali jest pani poseł w stanie błogosławionym. Jak trzeba być nieodpowiedzialnym panie Dariuszu Rosati, żeby narażać tak zdrowie innych” – spytał.

Panie Pośle @DariuszRosati czy to Pan jest teraz na sali plenarnej? pic.twitter.com/GCn5eeLRlw

— Krystian Kamiński 🇵🇱 (@K_Kaminski_) December 13, 2022

❗️Dariusz Rosati jest na sali sejmowej (teraz schował się w kuluarach) pomimo, że ma COVID. Naraża zdrowie i życie setek posłów. Na sali jest pani poseł w stanie błogosławionym. Jak trzeba być nieodpowiedzialnym panie @DariuszRosati , żeby narażać tak zdrowie innych⁉️ https://t.co/jAe4zLMmFm

— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) December 13, 2022

Na informację o obecności chorego posła na sali zareagował też m.in. minister zdrowia Adam Niedzielski. „Elementarny brak odpowiedzialności! Narażać zdrowie wszystkich posłów i całego rządu. Wstyd!” – powiedział. Sam Rosati potwierdził portalowi Interia, że faktycznie był w sejmie, ale stwierdził, że pojawił się tylko na głosowaniu.

Do ratowania Rosatiego od razu rzucili się partyjni koledzy. Borys Budka stwierdził, że „od 28 marca COVIDu, zgodnie z nowymi wytycznymi pana ministra zdrowia, faktycznie nie ma” i rzekomo jest traktowany jak zwykłe przeziębienie. „Nasi wyborcy oczekują od nas, że jeżeli ktoś jest przeziębiony, a tak traktowany jest dziś COVID, że ma być w miejscu pracy” – stwierdził. „Był w maseczce, głosował z dała od innych posłów. Nie ma możliwości głosowania zdalnego, a sprawa była absolutnie priorytetowa” – dodała Katarzyna Lubnauer – „Zachowywał się odpowiedzialnie zarówno w stosunku do kolegów, jak i Polski”.

Był w maseczce, głosował z dała od innych posłów. Nie ma możliwości głosowania zdalnego, a sprawa była absolutnie priorytetowa.

Zachowywał się odpowiedzialnie zarówno w stosunku do kolegów, jak i Polski.

— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) December 14, 2022