Najnowsze wiadomości z kraju

Poseł Brejza sterował hejtem w Internecie? TVP dotarła do zeznań

Afera fakturowa w Urzędzie Miasta w Inowrocławiu zatacza coraz szersze kręgi. Dziennikarzom TVP udało się dotrzeć do zeznań z których wynika, że poseł Krzysztof Brejza sterował grupą mającą za zadanie oczernianie przeciwników politycznych w internecie.

Prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku sprawa lewych faktur rozpoczęła się w 2017 roku. Podczas kontroli CBA wyszło wtedy na jaw, że ratusz płacił za faktury wystawiane przez fałszywe podmioty gospodarcze albo przez firmy, które nie świadczyły żadnych usług na rzecz miasta.

W aferze w rządzonym przez prezydenta Ryszarda Brejzę – ojca posła PO – Inowrocławiu postawiono dotychczas 181 zarzutów, które usłyszało 16 osób, w tym czterech byłych pracowników Urzędu Miasta. Obecnie udokumentowano wyłudzenia na kwotę 250 tysięcy złotych, ale wszystko wskazuje, że kwota ta znacząco wzrośnie.

Przy okazji tej sprawy TVP Info udało się dotrzeć do zeznań z których wynika, że poseł Brejza wykorzystywał zakupiony przez miasto sprzęt teleinformatyczny do prowadzenia w internecie kampanii wymierzonej w przeciwników politycznych. „Poseł Brejza od początku jak ja pracowałam w urzędzie przychodził do nas raz w tygodniu, zazwyczaj w poniedziałki. Czasem z Marcinem Kowalskim na tzw. narady” – zeznała jedna z zamieszanych w tą sprawę osób – „Podczas tych narad wskazywane były osoby, które należy atakować w Internecie (…) Nie mówił konkretnie co robić, tak wyglądało w przypadku plebiscytu, ale w innych przypadkach dzwonił i mówił, że przyjdzie faktura z jakiejś firmy i trzeba ją opłacić”.

Z innych zeznań wynika, że inowrocławskie trolle internetowe fałszowały również wyniki ankiet i plebiscytów. „Było też tak, że jeżeli była jakaś potrzeba finansowa, np. plebiscyt, to dzwonił pan poseł Brejza i mówił, że musimy go wygrać” – zeznała inna osoba – „Wyniki tych ankiet przedstawiał poseł Brejza na zebraniach partyjnych”.

Trolle pobierały za swoją pracę wynagrodzenie. „Przy fakturach płaconych przelewem schemat był taki, że po przelaniu pieniędzy przedsiębiorca przychodził do mego biura, przychodziła też pani W. ze swoim zeszytem i ona obliczała jaką ma zostawić kwotę” – wynika z innych zeznań do których dotarła TVP – „Za tę kwotę opłacała osoby, które komentowały wpisy w Internecie. Były to wpisy szkalujące osoby wskazane przez posła Brejzę i prezydenta Ryszarda Brejzę. Osobom wystawiającym komentarze w Internecie płaciła pani W.”. Osoba, która złożyła te zeznania, domyśla się, że chodziło o kwoty na poziomie 500 złotych miesięcznie.

„Za zorganizowaną grupą hejterów stał poseł Krzysztof Brejza. To ten poseł wymyślił wydział propagandy. To on doprowadził do tego, że w tym wydziale w ratuszu miejskim w Inowrocławiu zaczęła funkcjonować farma trolli – ludzie, którzy dostali dużo wyższe pensje niż inni urzędnicy” – skomentował przed ratuszem Ireneusz Stachowiak, szef struktur Solidarnej Polski w kujawsko-pomorskim – „To poseł Brejza jest pomysłodawcą tej farmy trolli”.

„To ludzie, których rekomendował do pracy poseł Brejza. Wzywam Brejzę by podał się do dymisji, zrezygnował z kierowania sztabem Platformy bo pan dokładnie wie co ma na sumieniu” – kontynuował Stachowiak – „Pan dokładnie wie jaki jest w tym pana udział. Wzywam, by zrezygnował pan z kandydowania do Senatu bo nie jest pan godzien wypowiadać się w sprawach na temat hejtowania ludzi”.

Źródło: TVP Info Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Polak zatrzymany w Chorwacji. Nagrywał telefonem nagie dzieci

0 0

Alarm bombowy w Paryżu! Konieczna była ewakuacja

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij