Mężczyzna porwał swoją 14-letnią córkę i zażądał okupu od jej matki. Sprawy nie potoczyły się jednak po jego myśli, bo jeden z porywaczy zabił dziewczynkę.
Macedoński minister spraw wewnętrznych Oliwer Spasowski poinformował, że w niedzielę odnaleziono ciało 14-latki ze Skopje. Polityk przekazał, że dziewczyna została porwana w celu wymuszenia okupu, a następnie zamordowana w panice. Dodał, że jeden z podejrzanych o morderstwo uciekł za granicę.
Nastolatkę uprowadzono siedem dni temu. Jak podają lokalne media, za jej zniknięciem stał jej ojciec, który chciał w ten sposób wymusić od matki dziecka pieniądze ze sprzedaży mieszkania.
Według informacji przekazanych przez Spasowskiego, ojciec przekazał porywaczowi informację o dniu i godzinie, w której córka wyszła z domu i była sama.
– Została później zamordowana strzałem z pistoletu, a następnie podpalono pojazd, w którym została porwana – wyjaśnił. Dodał, że podejrzany uciekł samochodem swojego prawnika do Belgradu, a następnie przedostał się do Bułgarii.
– Zrobimy wszystko, żeby złapać tego potwora – zapewnił macedoński minister.
Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu ojca 14-latki. Ma to na celu uniemożliwienie mu ucieczki i przeszkadzania w śledztwie. Macedońskie media informują, że mężczyzna nie przyznał się do winy.
Prokuratura przesłuchała zatrzymanych w sprawie i i ustaliła, że porywacze wpadli w panikę, gdy społeczeństwo i służby zaangażowały się w poszukiwania dziecka.
– Jeden z nich zdecydował o zlikwidowaniu dowodów – dodają śledczy.