Miasto Gdynia opublikowało spot, który przestrzega nieupoważnionych kierowców, przed zajmowaniem miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnościami. O filmie zrobiło się głośno, jednak chyba nie o taki rozgłos chodziło autorom. Internauci nie kryją oburzenia treściami zawartymi w materiale.
„Nie zajmuj miejsca tym, którzy go potrzebują” – pod takim tytułem miasto Gdynia opublikowało film, który przestrzega przed zajmowaniem miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnościami. Materiał powstał w ramach kampanii „Wchodzę – zawsze jest jakieś wejście”, przy współpracy Pomorskiej Fundacji Filmowej.
Miejsca parkingowe dla osób z niepełnosprawnościami oznaczone są białymi kopertami, namalowanymi na niebieskim polu. Dodatkowo są opatrzone symbolem wózka inwalidzkiego i odpowiednim znakiem pionowym. Do zatrzymywania się na tych miejscach upoważnia jedynie karta parkingowa, wydana przez odpowiedni organ.
„Niestety nierespektowanie tego przepisu wciąż zdarza się w naszym kraju” – zauważono w opisie filmu. „Temat jest w filmie ukazany w niecodzienny sposób. Skłania nas do refleksji do zajmowania ról czy miejsc, które do nas nie należą, których zajmować nie powinniśmy” – przekonują autorzy.
Wspomniany przez autorów „niecodzienny sposób” nie przypadł do gustu niektórym internautom. Nie kryją oni zniesmaczenia nowym materiałem gdyńskich władz.
Jeden z widzów ocenił, że „miasto Gdynia osiąga nowym poziom absurdu i poniżania obywateli”. „Tym razem, Gdynia będzie naprawdę popularna” – napisał.
„No, mądrością to się zbytnio nie popisaliście” – uznał inny z internautów.
„Czy wy jesteście poważni” – zapytano w komentarzu.
„No to się popisały władze Gdyni znowu. Żenada” – ocenia jeden z widzów.
Niektórzy z widzów zwrócili uwagę na skandaliczny obraz kobiety, która – zdaniem internautów – została porównana do miejsca parkingowego.
„Ale pojechali po kobietach – kobieta jako miejsce parkingowe” – czytamy w jednym z komentarzy.
„To najgorszy spot jaki widziałam. Serio porównywanie kobiety do miejsca parkingowego, zdrady” – ocenia inny internauta.