Gra komputerowa, w której gracze wcielają się w postać bezdomnego kota, stała się niespodziewanym bestsellerem. Teraz agencja AP informuje, że pomaga prawdziwym zwierzętom.
Stray to relatywnie niskobudżetowa gra stworzona przez francuskie studio BlueTwelve Studio. Gracze wcielają się w niej w postać rudego kota, który próbuje uciec z ponurego, futurystycznego miasta i odnaleźć swoją rodzinę. Przedstawiciele studia twierdzą, że większość z nich kocha i posiada koty, a główny bohater ich gry był zainspirowany prawdziwym zwierzęciem.
Ich gra stała się niespodziewanym hitem. Jej wydawca, Annapurna Interactive, nie ujawnił danych sprzedaży, ale według portalu SteamDB Stray jest od dwóch tygodni najlepiej sprzedającą się grą na platformie Steam. Teraz agencja AP donosi, że na jej popularności korzystają też prawdziwe bezdomne koty.
Ten trend zaczął sam wydawca. Przed premierą skontaktowali się z organizacją Nebraska Humane Society, która m.in. prowadzi schronisko dla bezdomnych kotów. Przekazali jej nie tylko ponad tysiąc dolarów dotacji, ale także cztery kopie gry. Schronisko wystawiło je w loterii, na którą los kosztował pięć dolarów. W tydzień zebrali od 550 osób 7 tysięcy dolarów. Specjalista od marketingu Brendan Gepson zauważył, że większość z biorących w niej udział osób – często z dosyć dalekich od Nebraski miejsc – nigdy wcześniej nie wspierała ich finansowo, ale liczy na to, że będą robić to nadal. „Cała gra i cała kultura wokół tej gry, to wszystko dotyczy miłości do kotów” – powiedział – „Bardzo dobrze połączyło się to z naszym schroniskiem i naszą misją”.
Wydawca przekazał także tysiąc dolarów nowojorskiej kociej kawiarni Meow Parlour, która służy także jako agencja adopcyjna. Wynajął ją na weekend, a gracze mogli w niej wtedy pograć w Stray w otoczeniu prawdziwych kotów. Jak zauważa AP sądząc po nagraniach, które setkami trafiają do mediów społecznościowych, Stray jest również interesująca dla samych kotów. Jeff Legaspi, dyrektor marketingu Annapurna powiedział, że ich zdaniem miało sens, żeby premiera ich gry „miała pozytywny wpływ i zwiększyła świadomość”, że lepiej jest adoptować bezdomne zwierzę niż kupić je w hodowli.
Stray zyskała też popularność wśród tzw. streamerów – ludzi, którzy transmitują w internecie na żywo swoją grę. Transmitujący streamy portal Twitch powiedział, że w dniu premiery Stray był czwartą najpopularniejszą grą wśród streamerów i widzów. Wielu z nich wykorzystało okazję aby przy okazji zbierać datki na schroniska dla kotów.
North Shore Animal League America, która corocznie ratuje dziesiątki tysięcy bezdomnych kotów, powiedziała AP, że jeszcze nie zauważyli wzrostu dotacji z powodu tej gry. Tuż przed premierą założyli jednak konto na platformie Tiltify, która pomaga w przekazywaniu datków organizacjom non-profit. Pewna kobieta, która grała w Stray na Twitchu, postanowiła zebrać dla nich pieniądze. Chciała uzbierać 200 dolarów, ale ostatecznie przekazała im ponad 800. Szef Tiltify powiedział, że jak na razie o tej grze wspomnieli założyciele ok. dziewięciu zbiórek. Pomagający w charytatywnych streamach portal JustGiving znalazł dwie takie zbiórki. Wszyscy spodziewają się, że ich liczba może wkrótce znacznie wzrosnąć.
Gepson poprosił lokalnego streamera TreyDay1040 o przeprowadzenie przy pomocy tej gry charytatywnego streamu. W pół godziny zebrał ponad 100 dolarów, a po skończeniu gry – z czym zeszło mu ok. 4,5 godziny – kwota ta wzrosła do 1500 dolarów. „To otworzyło mi oczy na możliwość użycia tej platformy do czynienia dobra, a nie tylko grania w gry komputerowe” – powiedział AP.