Ponad sześć milionów złotych na film Smarzowskiego od PISF. “Polacy to świnie, naziści, prymitywy, antysemici, prostytutki” Rozrywka

Ponad sześć milionów złotych na film Smarzowskiego od PISF. “Polacy to świnie, naziści, prymitywy, antysemici, prostytutki”

Sześć milionów sto czterdzieści siedem tysięcy i dziewięćset dwanaście złotych w ramach tzw. “zachęty” (!) otrzymał od Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej film “Wesele 2” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. 

Film, który redaktor Jakub Maciejewski z serwisu wPolityce.pl określił “najbardziej zakłamanym i najgorszym z możliwych wyobrażeniem o Polakach” w historii kina, od początku budził kontrowersje.

Pierwszy wniosek o dofinansowanie złożony przez producentów filmu do PISF został odrzucony, a komisja instytutu odmówiła wsparcia finansowego. 13 maja 2019 komisja w składzie Ilona Łepkowska, Lech Majewski, Wojciech Marczewski, Paweł Pawlikowski, Ewa Puszczyńska nie zadecydowała o przyznaniu dofinansowania i podjęła decyzję, że sprawę rozpatrzy “na następnej sesji”.

Zgodnie z dokumentacją dostępną na stronach PISF na następnej sesji do tematu nie powrócono, ale o dofinansowaniu zadecydowano poprzez system tzw. “zachęt”. Według artykułu opublikowanego przez Wirtualną Polskę, powodem pierwszej odmowy miał być brak dołączonej do wniosku opinii historyka w zakresie zgodności wydarzeń przedstawionych w scenariuszu z faktami historycznym.

Ostatecznie, po odwołaniu się producentów i zaprezentowaniu brakujących opinii, projekt rozpatrzono pozytywnie i 17 grudnia 2019 roku przyznano 6 147 912,00 dofinansowania (producent wnioskował o 6 221 015 złotych) w systemie “zachęt”.

– Dobra wiadomość dla miłośników filmów Wojciecha Smarzowskiego: film „W2” (tytuł roboczy) otrzymał tzw. zachęty od Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Umowa została już podpisana przez Wojciecha Gostomczyka, prezesa Studio Metrage, które jest producentem „W2”. To oznacza, że w pierwszej połowie 2020 roku ruszają zdjęcia, które będą kręcone na Łotwie i w Polsce. Już niebawem więcej informacji o tej wyjątkowej produkcji – informowało 27 grudnia 2019 roku w mediach społecznościowych Studio Metrage, producent filmu reżyserowanego przez Smarzowskiego.

Dziś film jest już na ekranach kin, można zapoznać się na co wydano sześć milionów z publicznych pieniędzy rozdysponowanych przez podległy ministerstwu kultury PISF.

– Co ciekawe, że reżyserzy Goebbelsa czy sowiecki twórca Michaił Romm w swoich filmach sprzed 80 lat pokazywali część mieszkańców Polski pozytywnie. Smarzowski nie certoli się – Polacy to świnie, naziści, prymitywy, antysemici, prostytutki, rasiści, homofoby i męscy szowiniści. Ten lekko pozytywny element – panna młoda z matką i dziadek – odchodzą z polskiego świata, a i tak żyli tutaj wbrew Polakom. Już nawet po tym scenariuszu – kilka epizodów i wątków pominąłem, ale powtarzam przekonanie: fabuła nie ma żadnego znaczenia – widać jakość tego dzieła. Składam wyrazy podziwu recenzentom, którzy ten film próbują bronić, oby Wam lustra nie pękały, gdy będziecie się w nich przeglądali – pisze w swojej recenzji na portalu wPolityce.pl Jakub Maciejewski.


Po publikacji naszego materiału, PISF przesłał do redakcji pismo, które cytujemy bez komentarza autorskiego:

Z uwagi na brak rekomendacji komisji eksperckiej PISF, Dyrektor PISF Radosław Śmigulski podjął decyzję o braku dofinansowania dla filmu „Wesele 2” w reż. Wojciecha Smarzowskiego z Programów Operacyjnych Instytutu.

Komisja PISF w swojej negatywnej opinii argumentowała, iż projekt budził zastrzeżenia większości jej członków. Za tym aby nie przyznawać dotacji dla produkcji Wojciecha Smarzowskiego przemawiało: „…niezwykle trudny i wrażliwy dla obu stron temat filmu dotyczący stosunków polsko- żydowskich”, który „został w projekcie „Wesele 2” przedstawiony niezwykle drastycznie, brutalnie, a także miejscami niezgodnie z prawdą historyczną”.

Konsultacja historyczna scenariusza potwierdziła zastrzeżenia komisji. Ponadto, jak stwierdziła komisja, „Zastosowany zabieg dramaturgiczny polegający na połączeniu warstwy współczesnej filmu ze wspomnieniami jednego z bohaterów z lat 1938-41 pogłębia jeszcze miejscami drastyczność opowieści (…)” oraz „Trudno nam zgodzić się ze słowami reżysera zawartymi w eksplikacji, że nie potrafimy zmierzyć się z ciężarem win i odpowiedzialności i z tym, że „Wesele 2” ma w tym pomóc”.

Dodatkowo zgodnie z opinią dyrektora Śmigulskiego, przedstawienie przedwojennej społeczności żydowskiej w Polsce jako forpoczty bolszewickich oprawców, piewców totalitaryzmu komunistycznego, to przedstawienie prymitywnego schematu, nakreślającego, fałszywą tezę, że każdy Żyd w tamtych czasach w Polsce to komunista, jest formą dyskursu historycznego na poziomie antysemity publikacji Leszka Bubla.

W scenariuszu filmu, trudne, wielowiekowe relacje polsko-żydowskie, tradycja wspólnej koegzystencji, zostały zilustrowane tak aby potęgować wzajemne uprzedzenia. Budowanie wizerunku narodów w oparciu o ekstremistyczną postawę marginesu społecznego wskazując ją jako cechę całości wspólnoty jest intelektualnie nieuczciwe. Dlatego projekt nie zasługiwał w ocenie komisji i Dyrektora na wsparcie mecenatu Państwa.

Jednocześnie film otrzymał zwrot kosztów poniesionych na produkcję, zgodnie z automatycznym mechanizmem gospodarczym tzw. system zachęt, to jest w oparciu o ustawę o finansowym wspieraniu produkcji audiowizualnej.


Źródło: Stefczyk,info Autor: Artur Ceyrowski
Fot. screen YT

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij