Ponad stu osadzonych uciekło z więzienia w zachodniej Indonezji po obezwładnieniu strażnika w czasie tradycyjnych modłów muzułmańskich, które odbywały się w placówce – poinformowała w piątek miejscowa policja.
Do ucieczki doszło w czwartek w zakładzie karnym Lambaro, gdy wszyscy więźniowie, czyli w sumie 720 osadzonych, zostało wypuszczonych ze swoich cel, żeby wziąć udział w wieczornych modłach – poinformował Trisno Riyanto, przedstawiciel policji w Banda Aceh, stolicy prowincji Aceh.
Dodał, że osadzeni, którzy w większości byli skazani za posiadanie narkotyków i najwyraźniej wcześniej planowali swoją akcję, za pomocą żelaznych sztang i łomów przecięli druty i żelazne pręty w sali przyjęć i rzucili się do ucieczki przez pola ryżowe otaczające więzienie – pisze agencja Associated Press.
Według policji strażnik, który został obezwładniony, nie odniósł poważnych obrażeń. Co najmniej 26 więźniów zostało schwytanych, a policja utworzyła blokady drogowe w całym mieście Banda Aceh, aby złapać pozostałych 87 uciekinierów.
Szef policji w prowincji Aceh Rio Septianda Djambak wezwał uciekinierów, by oddali się w ręce organów ścigania w ciągu trzech dni i zwrócił się do ich krewnych, aby wsparli władze w ujęciu skazańców. “Nie zawahamy się podjąć stanowczych działań, aby zmusić uciekinierów do przestrzegania prawa” – oświadczył Djambak.
Ucieczki z więzień są powszechne w Indonezji, gdzie przeludnienie zakładów karnych stało się dużym problemem. Placówki penitencjarne zmagają się ze słabym finansowaniem i napływem nowych osadzonych, których większość została skazana za posiadanie narkotyków.
W ubiegłym roku ponad 440 więźniów uciekło z zakładu karnego w sąsiedniej prowincji Riau; oni również skorzystali podczas ucieczki z tego, że otwarto cele w związku z tradycyjnymi muzułmańskimi modłami. W lipcu 2013 r. ok. 240 więźniów, w tym kilku skazanych terrorystów, uciekło podczas śmiertelnych zamieszek w więzieniu w Medan, stolicy prowincji Sumatra Północna.