Pomysł upadł, zanim zdążył się rozkręcić. Fiasko Superligi – już niemal wszystkie kluby opuściły projekt Wiadomości sportowe z kraju i świata

Pomysł upadł, zanim zdążył się rozkręcić. Fiasko Superligi – już niemal wszystkie kluby opuściły projekt

Hucznie zapowiadana Superliga, która została ogłoszona dość niespodziewanie, bardzo szybko upadła. Z projektu, w którym chęć udziału wyraziło łącznie 12 klubów piłkarskich, bardzo szybko wycofała się większość jego założycieli.

O pomyśle utworzenia Superligi – rozgrywek toczonych pomiędzy kilkoma najpotężniejszymi klubami piłkarskimi na Starym Kontynencie – mówiło się już od wielu lat. Jednak przez większość czasu były to jedynie szumne zapowiedzi, które pojawiały się co jakiś czas w kuluarach piłkarskich. Wszystko uległo zmianie w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy 12 klubów ogłosiło powstanie Superligi. W jej skład, jako ojcowie założyciele, przystąpili: Inter Mediolan, AC Milan, Juventus Turyn, Liverpool, Arsenal, Chelsea, Manchester City, Manchester United, Tottenham, FC Barcelona, Atletico Madryt oraz Real Madryt. Rezygnację z uczestnictwa od razu wyraziły Bayern Monachium, Borussia Dortmund oraz PSG.

Cała sytuacja mocno zaskoczyła całe środowisko piłkarskie, bowiem wszyscy, łącznie z władzami UEFA, dowiedzieli się powstaniu przedsięwzięcia dopiero po fakcie, a więc po konferencji z udziałem prezesów wspomnianych klubów. Wcześniej nie było żadnych przesłanek, że akurat w tym momencie dojdzie do rozmów mających na celu powołanie Superligi.

Pomysł spotkał się z dość szeroką krytyką na całym świecie. Swojego niezadowolenia nie kryli kibice, zwłaszcza sympatycy założycieli Superligi, niektórzy trenerzy czy zawodnicy (kapitan Liverpoolu Jordan Henderson powołał specjalne zebranie kapitanów drużyn występujących w Premier League w tym celu, a Jose Mourinho został zwolniony z funkcji trenera Tottenhamu po wyrażeniu swojego stanowiska w tej kwestii), władz UEFA czy FIFA, a nawet niektórych polityków, jak Borisa Johnsona, Emmanuela Macrona czy Patryka Jakiego. Krytycy bali się, że futbol zostanie ostatecznie zawłaszczony przez ścisłą piłkarską elitę, która zyska dzięki Superlidze ogromne środki finansowe, zwiększająca swoją przewagę nad innymi klubami, które zdaniem niektórych zaczęłyby pełnić funkcje “fabryk piłkarzy” dla bogatszych. Obawiano się, że cały projekt ostatecznie zabije piłkę nożną, czyniąc z niej prywatny folwark kilku właścicieli piłkarskich. Wielu osobom nie podoba się także formuła Superliga, która ma niszczyć ducha sportowej rywalizacji – gdyż z rozgrywek nie mogłyby spaść żadne z zespołów założycielskich, a skład były wymieniany co roku, gdzie zapraszano by 5 nowych zespołów. Dodatkowo sam skład budził poważne zastrzeżenia – wskazywano na takie kluby jak Tottenham, który ostatnie mistrzostwo zdobył w 1961 roku, a ostatnio przegrał w dwumeczu Ligi Europy z Dinamo Zagrzeb czy AC Milan, które przez kilka ostatnich lat uchodziło za klubowego średniaka i nie zdołał pokonać Crveny Zvezdy Belgrad w dwumeczy, a także Arsenal Londyn – klub obecnie daleki nawet od uczestnictwa w europejskich pucharach w przyszłym sezonie.

Pomysłodawcy projektu – przede wszystkim Florentino Perez (Real Madryt) – próbowali go bronić twierdząc, iż kluby jedynie szukają rozwiązania mogącego pomóc im w odbicia się od dna finansowego, w czym ma nie pomagać im UEFA. Byli nawet zdania, iż Superliga ma pomóc uratować piłkę nożną i przyczyni się do wzrostu zainteresowania tym sportem wśród młodzieży.

Tymczasem UEFA zagroziła wyrzuceniem wszystkich 12 zespołów z rozgrywek Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy, również w obecnym sezonie (5 zespołów założycielskich wciąż pozostaje w batalii o zwycięstwo w tych rozgrywkach), także wykluczeniem ich z lig krajowych, a nawet zakazem uczestnictwa piłkarzom tych klubów w Mistrzostwach Europy. Sami kibice zapowiadali również liczne protesty sprzeciwiające się Superlidze.

Jak się okazuje presja odniosła zamierzony skutek. Jako pierwsza z projektu wycofała się Chelsea, a w ślad za nią poszły pozostałe angielskie kluby. Również Inter i AC Milan stwierdziły, iż “nie są zainteresowane dalej Superligą”, a prezydent Barcelony Joan Laporta zamierza oddać decyzję w tej kwestii kibicom. Również Atletico Madryt rozważa opuszczenie projektu.

Źródło: Autor: JD
Fot. PAP/EPA/Rodrigo Jimenez

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij