Najnowsze wiadomości ze świata
Pomnik Jana III Sobieskiego niestanie w Wiedniu. Powód? Poprawność polityczna
Nowo wybrane socjaldemokratyczne władze stolicy Austrii z z Michaelem Ludwigiem postanowiły nie stawiać pomnika na wzgórzu Kahlenberg (stamtąd ruszyła ofensywa wojska Jana III Sobieskiego na stronę turecką). Wszystko z powodu politycznej poprawności, przez którą rośnie obawa o urażenie uczuć tureckiej społeczności. I to pomimo wieloletnich przygotowań z obydwóch stron.
Zaskoczeni decyzją austriackich polityków są zarówno władze miasta Kraków, jak i autor pomnika profesor ASP Czesław Dźwigaj.
-Pomnik jest częściowo realistyczny, a częściowo abstrakcyjny. Jest król Jan III Sobieski na koniu, zrywający się do szarży, wskazuje buławą kierunek natarcia, a za tym idzie cała taka forma rzeźbiarska długa na 8 metrów. Ale nie ma nigdzie nawet półksiężyca, nie ma żadnych symboli tureckich czy islamskich. Zaręczam absolutnie nic takiego nie ma – powiedział pomysłodawca monumentu w rozmowie z rmf.fm
Plany na budowę pomnika pojawiły się w roku 2011, kiedy to konkurs na jego projekt wygrał wspomniany wyżej profesor. Pieniądze na jego konstrukcję zbierano od wielu lat. Swoje środki przeznaczyło wielu prywatnych darczyńców, a także polskie firmy i KGHM. Monument przedstawia Jana III Sobieskiego na koniu na czele szarży oddziałów husarii. Pod nim pojawił się napis „Król Polski Jan III Sobieskie” wraz z datą zarówno w języku polskim, jak i niemieckim. 12 sierpnia 2018 roku, w 335 rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej, pomnik miał zostać odsłonięty. Jednak przez nowe władze Wiednia tak się przez najbliższy czas nie stanie.
Jak zaznacza autor pomnika Czesław Dźwigaj, w Wiedniu stoją dwa pomniki konnicy tatarskiej, które wspomagały polską armię w Bitwie pod Wiedniem. Pod obydwoma monumentami zawarto napisy przypominające o tym wydarzeniu oraz fakcie uratowania Europy. Lecz nigdzie nie został ujęty fakt uczestnictwa Jana III Sobieskiego w bitwie.
JD/ rmf.fm