Nowy pomysł urzędników w Unii Europejskiej może okazać się bardzo brzemienny w skutkach. W Brukseli pracują nad rozporządzeniem, które może uderzyć w suwerenność narodów oraz krajowych granic, nakazując aby na terytoriach przygranicznych obowiązywało prawo państwa sąsiadującego.
Choć projekt jest na etapie wczesnych prac, a państwa członkowskie UE dopiero przygotowują opinię na jego temat, pomysł rodzi spore obawy. Europejski mechanizm transgraniczny ECBM zakłada, iż na terytoriach przygranicznych stosowane będzie również prawo państwa sąsiadującego przy wspólnych przedsięwzięciach gospodarczych.
Zdaniem autorów projekt ma na celu zniwelowanie wszelkich “barier” w realizacji poszczególnych inwestycji. Miałoby to pomóc m.in. w pozyskaniu unijnych funduszy rozwoju regionalnego i spójności.
Piotr Apel z ugrupowania Kukiz’15 w rozmowie z “Nasz Dziennik” ocenił pomysł brukselskich urzędników jako niebezpieczny.
– Zapisy o ingerencji w polskie prawodawstwo prawa innego kraju muszą budzić wątpliwości i sprzeciw – komentował sprawę poseł Kukiz’15 Piotr Apel.
– Nie może być tak, że na części terytorium Rzeczypospolitej Polskiej czy każdego innego państwa członkowskiego UE będzie obowiązywać prawo innego kraju – ocenił polityk.