Być może już wkrótce oprócz Estończyków i Brytyjczyków także żołnierze z Czech i Węgier pomogą nam w strzeżeniu granicy z Białorusią. Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że trwają już na ten temat rozmowy.
W czwartek szef BBN Paweł Soloch poinformował, że prezydent Andrzej Duda wydał postanowienie o zgodzie na pobyt na terytorium Rzeczpospolitej żołnierzy z Estonii i Wielkiej Brytanii. Do 30 kwietnia 155 Brytyjczyków i 150 Estończyków będzie realizować zadania związane ze wsparciem inżynieryjnym i rozpoznawczym w strefie nadgranicznej.
Szef MON podczas briefingu podziękował sojusznikom za pomoc w odparciu ataku hybrydowego na naszą granicę z Białorusią, będącą równocześnie wschodnią granicą UE. Na Twitterze poinformował też, że brytyjscy i estońscy żołnierze są już w Polsce. Wkrótce odbędą spotkanie koordynacyjne z dowódcami Wojska Polskiego, po czym rozpoczną realizację zadań na granicy. Ich głównym zadaniem będzie utrzymanie tymczasowego ogrodzenia, które jest regularnie niszczone przez białoruskie służby oraz budowa i utrzymanie dróg dojazdowych.
Na późniejszym briefingu Błaszczak wyznał, że być może już wkrótce naszych żołnierzy wspomogą też Węgrzy i Czesi. Rozmowy w tej sprawie już trwają. „Rozmawiamy na temat tego kiedy i w jakiej formule otrzymalibyśmy to wsparcie” – powiedział.