W tym tygodniu może być ogłoszony nowy sojusz łączący Wielką Brytanię, Polskę i Ukrainę – informuje ukraińska redakcja BBC, powołując się na źródła. Strony uzgadniają szczegóły umowy – podaje portal.
“Poważnie pracujemy nad tą opcją, ale rozmowy trwają, uzgadniamy szczegóły” – przekazało źródło w biurze prezydenta Ukrainy.
Z kolei wicerzecznik PiS Radosław Fogiel powiedział, że część informacji na temat rozmów premiera Morawieckiego z prezydentem Ukrainy nie zostanie ujawniona.
“Jesteśmy w momencie, gdy mamy do czynienia z realnym niebezpieczeństwem ataku na Ukrainę, z działaniami Rosji, które nie mogą być tolerowane, o tym wszystkim będzie rozmawiał pan premier Morawiecki”. “Będzie rozmawiał o możliwych scenariuszach, też zapewne o rzeczach, o których w mediach nie będziemy rozmawiać” – podkreślił polityk PiS.
Jak zaznaczył, stanowisko Polski w tej sprawie jest jednoznaczne – “Ukraina ma pełne prawo do integralności terytorialnej, suwerenności”. “Niepodległa Ukraina jest również kluczowa z punktu widzenia Polski. Będziemy robić wszystko w ramach naszych sojuszy i w ramach działań bilateralnych, by ją wspierać” – dodał.
Głównym zadaniem nowego układu ma być przeciwdziałanie rosyjskiemu zagrożeniu i wspólna praca na rzecz przyszłości europejskiego bezpieczeństwa – pisze BBC. Nowy sojusz tworzony jest na tle zwiększonego zagrożenia na ukraińskich granicach i dostarczania broni na Ukrainę przez Wielką Brytanię – kontynuuje.
Jako pierwsza o nowym sojuszu mówiła minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss 21 stycznia w Australii – wskazuje serwis. Według BBC Ukraina zainicjowała nowy format współpracy na początku grudnia. Ma być to część strategii małych sojuszy, takich jak np. Trójkąt Lubelski (Polska, Litwa, Ukraina).
Serhij Sołodki z centrum “Nowa Europa” ocenia, że sojusz “wygląda logicznie”: Kijów otrzymuje od Londynu jedno z największych wsparć w sektorze wojskowym i bezpieczeństwa, a Polska jest zainteresowana, by Ukraina wzmacniała swój potencjał obronny.
Według eksperta Ołeksandra Krajewa taki sojusz jest częścią brytyjskiej strategii przywrócenia wpływu na świecie i w regionie po brexicie. Londyn, Warszawa i Kijów dodatkowo aktywnie przeciwdziałają rosyjskiemu zagrożeniu – dodaje. Krajew zaznacza, że wszystkie te trzy stolice mają też pewne “pretensje” do UE.
Eksperci nie wykluczają dołączania do nowego formatu innych krajów wschodniej flanki. “Mapa nowego sojuszu, która przedstawia logistykę dostarczania brytyjskiej broni na Ukrainę, jest pierwszym i najbardziej oczywistym skutkiem jego funkcjonowania” – podkreśla BBC.
Na tle zagrożenia rosyjską agresją Londyn dostarczył do Kijowa wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych NLAW. Według mediów brytyjskich loty z uzbrojeniem odbyły się okrężną drogą – przez Morze Północne oraz nad Danią i Polską, gdyż Niemcy nie wyrażają zgody, by broń była transportowana przez ich przestrzeń powietrzną.
Ponadto Polska zapowiedziała przekazanie Ukrainie amunicji o charakterze defensywnym; tę decyzję finalizuje minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak – poinformował szef BBN Paweł Soloch.
“W międzyczasie odbył szereg spotkań z przedstawicielami rządu, ministrami, szefami służb, rozmawiał bezpośrednio z panem premierem. W ostatni piątek mieliśmy Radę Bezpieczeństwa Narodowego, z której popłynął mocny ponadpartyjny przekaz (…) wspólnego stanowiska, jakie elity polskie mają wobec sytuacji na Ukrainie” – podkreślił Soloch.
Jak dodał, podczas wszystkich rozmów prezydenta dyskutowana była kwestia pomocy Ukrainie. “Mówimy o wsparciu politycznym, ale też o pomocy materialnej, zarówno w wymiarze humanitarnym, ale też wojskowym. Pan prezydent po konsultacjach z prezydentem Zełenskim, z rządem, wspierał ideę udzielenia również wsparcia wojskowego dla Ukrainy” – powiedział szef BBN. “Na uwagę zasługuje bardzo bliska współpraca prezydenta z ministrem Błaszczakiem w tym względzie” – zaznaczył.
“Takie rozmowy były prowadzone, ale zapadła również decyzja o przekazaniu stronie ukraińskiej amunicji o charakterze defensywnym, która ma służyć obronie, nie atakowi. Tę decyzję finalizuje minister obrony. Ona zapadła, jak powiedziałem, w ścisłym kontakcie z panem prezydentem” – przekazał Soloch