Polska pisarka zdobyła nagrodę Pulitzera! Podbija Amerykę i nie wstydzi się swojego pochodzenia

Martyna Majok w USA ma status prawdziwej gwiazdy. I to nie celebrytki, która jest znana wyłącznie z tego że jest znana, ale artystki przez “duże A”. Nic dziwnego, zdobyła prestiżową nagrodę Pulitzera, a jej dzieła wystawione są na samym Broadwayu. Choć z Polskę opuściła, mając zaledwie 5 lat, nie wstydzi się swojego pochodzenia.

Majok urodziła się w 1985 roku w Bytomiu, ale w Polsce mieszkała do 1990 roku, kiedy to jej rodzice zdecydowali się na emigrację.  – Dorastałam w wielokulturowej, robotniczej i głównie imigranckiej okolicy w New Jersey, parę minut od Nowego Jorku – mówiła Martyna Majok w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” i dodawała, że  jej znajomi mówili przeważnie w dwóch językach – w szkole po angielsku, a w rodzimym języku rozmawiali w domu.

To był prawdziwy kosmopolityczny konglomerat: emigranci z Ameryki Południowej, Karaibów i Meksyku, i ta mieszanka musiała mieć wpływ na rozwój późniejszej dramatopisarki. Temat emigracji przejawia się także w jej dziełach.

Jedna z jej ostatnich sztuka “Queens” (Królowe), opowiada właśnie o cenie, jaką przychodzi płacić emigrantom i ich rodzinom, za zmianę miejsca życia. Trudnych tematów Majok się nie boi. Inne jej dzieło Cost of Living (Koszty utrzymania) opowiada historię osób niepełnosprawnych, które muszą mierzyć się z wyzwaniami, jakie stawia przed nimi świat.  Dramat ten został doceniony przez amerykańskich krytyków, a jego autorka została za niego uhonorowana nagrodą Pulitzera. Co więcej, sztuka jest wystawiana na Broadwayu, największym obecnie centrum sztuki teatralnej na świecie.

Historia Martyny Majok to bez wątpienia przykład tego, że ciężka praca i talent mogą być receptą na spełnienie “american dream”. Pochodząca z Bytomia dramatopisarka ukończyła m.in prestiżowy Uniwersytet w Yale, Uniwersytet Chicagowski oraz słynną szkołę sztuk scenicznych The Juilliard School. Jesteśmy pewni, że o ambitnej i utalentowanej Polce jeszcze usłyszymy.