Polska państwem neofaszystów? Roża Thun kolejny raz upokarza nasz kraj w europejskim parlamencie

Europejski Parlament przyjął w czwartek wieczorem rezolucję dotyczącą zakazu prowadzenia działalności przez grupy neofaszystowskie i neonazistowskie. Dokument został sporządzony przez Różę Thun, która wymieniła w nim m.in. Polskę jako przykład kraju, który boryka się z danym problemem.

Projekt rezolucji, której autorką była wspomniana europosłanka Platformy Obywatelskiej, został przyjęty przez 355 posłów. Przeciw było 90 osób, a 39 wstrzymało się od głosu. Dokument wskazuje na problem “odrodzenia się faszyzmu w Europie”, dlatego też zakłada sankcje karne dla państw, w których władza nie reaguje na przejawy faszystowskim i nazistowskich zachowań. Zdaniem autorki rezolucji część władz poszczególnych państw oraz organów ścigania albo ignoruje fakt istnienia takich grup albo z nimi jawnie współpracuje. Dokument wzywa do “przeciwdziałania rasizmowi, nazizmowi, ksenofobii na stadionach piłkarskich”.

W dokumencie jako przykład skrajnego zachowania podano sytuację, jaka miała miejsce rok temu w Katowicach podczas której członkowie ONR “mieli wywieszać banery, gdzie 6 europosłów z Polski miało się znajdywać na szubienicach”. Chodziło oczywiście o europosłów PO-PSL czyli Michała Boniego, Różę Thun, Julie Piterę, Danutę Hubner, Danutę Jazłowiecką oraz Barbarę Kudrycko, którzy w listopadzie 2017 roku głosowali za rezolucją na temat stanu praworządności w Polsce. Według Thun Ci europarlamentarzyści “stanęli jedynie w obronie tolerancji, praworządności i innych europejskich wartości”. Nie zabrakło także odniesień do Marszu Niepodległości, na którym mają być promowane rasistowskie hasła.  Dodatkowo autorka wskazuje w dokumencie, iż w Polsce “dochodzi do szeregu pobić wobec osób czarnoskórych, Żydów, muzułmanów, Romów, osób LGBT czy nawet osób niepełnosprawnych”.

Rezolucja ma zawierać rozwiązanie walki z takimi zachowaniami. Wśród pomysłów są m.in. zwiększone kary za rasistowskie zachowania na stadionach piłkarskich czy utworzenie specjalnej jednostki policji zwalczającej przejawy nienawiści.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego rezolucja jest sporą przesadą. Dodatkowo pomija w zupełności przejawy aktów skrajnie lewicowych i w żaden sposób nie sankcjonuje ani nie potępia skrajnie lewicowych, komunistycznych zachowań.