Negocjacje to trudny proces, dlatego cały czas tłumaczymy naszym partnerom, że Polska nie może zgodzić się na mechanizm, który narusza nasze prawa zapisane w unijnym Traktacie – podkreślił w poniedziałek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Do wpisu Jabłoński dołączył grafikę, na której podkreśla, że “zgodnie z Traktatami, sankcje mogą być nakładane tylko na podstawie jednomyślnej decyzji”. “Ale teraz Holandia i inne kraje chciałyby wprowadzić inną procedurę, opartą na arbitralnym, upolitycznionym procesie decyzyjnym; głos 15 z 27 krajów miałby decydować, czy gdzieś dochodzi do łamania praworządności. To sprzeczne z Traktatem. Zaakceptowanie tej propozycji samo w sobie oznaczałoby naruszenie praworządności – na szczeblu europejskim” – zaznaczył wiceszef MSZ.
Wieloletni budżet UE na lata 2021-2027 musi być przyjęty w pakiecie z funduszem odbudowy oraz mechanizmem powiązania środków unijnych z kwestią praworządności. Budżet UE na lata 2021-2027 oraz fundusz odbudowy to łącznie 1,8 bln euro – fundusz odbudowy to 750 mld euro (390 mld euro będą stanowiły granty, a 360 mld euro pożyczki).
Tekst rozporządzenia w sprawie uwarunkowania funduszy unijnych od przestrzegania praworządności został w listopadzie potwierdzony większością kwalifikowaną państw członkowskich na posiedzeniu ambasadorów państw UE. Polska i Węgry zagłosowały przeciw, uważając m.in., że rozporządzenie zawiera rozwiązanie pozatraktatowe. Rozporządzenie akceptowane jest kwalifikowaną większością głosów państw członkowskich, decyzje w kwestii wieloletniego budżetu UE oraz funduszu odbudowy wymagają jednomyślności.
Według premiera Mateusza Morawieckiego zawarty w rozporządzeniu mechanizm jest arbitralny, może być stosowany z motywacji politycznych i w związku z tym “niechybnie by doprowadził do rozczłonkowania Unii Europejskiej, a może nawet do rozpadu Unii”.