Polscy piłkarze w przypadku co najmniej remisu w środę z Argentyną w Dausze na pewno awansują do 1/8 finału mistrzostw świata – po raz pierwszy od 1986 roku. W grupie D ten cel osiągnęła już Francja, która zagra z Tunezją, a w trudnej sytuacji jest rozczarowująca na razie Dania.
Środowy mecz będzie okazją do rywalizacji Roberta Lewandowskiego z Lionelem Messim.
34-letni polski napastnik już dwukrotnie był wybierany Piłkarzem Roku na świecie w plebiscycie FIFA, ale nie ma w swojej kolekcji wymarzonej “Złotej Piłki” – tę nagrodę starszy o rok Messi otrzymał aż siedmiokrotnie.
Argentyńczycy przed mundialem w Katarze mogli pochwalić się serią 36 meczów bez porażki. Potknęli się tutaj na Arabii Saudyjskiej (1:2), co okrzyknięto jedną z największych sensacji w historii mistrzostw świata.
Początek meczu w Dausze o godz. 20. O tej samej porze Meksyk zagra z Arabią Saudyjską.
Cztery godziny wcześniej rozpoczną się oba mecze w grupie D, gdzie pewni awansu są broniący tytułu Francuzi. “Trójkolorowi” mają komplet punktów i w środę zagrają z zamykającą tabelę Tunezją (1 pkt). Być może trener Didier Deschamps pozwoli odpocząć kilku kluczowym piłkarzom.
W innym spotkaniu Australia (3 pkt) zmierzy się z Danią (1 pkt), która jest na razie jednym z większych rozczarowań mundialu. Półfinalista ubiegłorocznego Euro musi w środę zwyciężyć, by nie wyjechać z Kataru po fazie grupowej.