45 polskich dyplomatów ma czas do jutra, by opuścić Rosję. Tymczasem przed polską ambasadą w Moskwie Rosjanie rozkopali ulicę, blokując wyjazd pod pozorem “prac drogowych”.
23 marca polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowało o wydaleniu 45 rosyjskich dyplomatów. Jak informował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, z wnioskiem o redukcję rosyjskiego personelu zwróciła się ABW, ponieważ osoby te były zaangażowane w działalność wywiadowczą pod tzw. przykryciem dyplomatycznym. W odpowiedzi rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało listę 45 nazwisk polskich dyplomatów, którzy do 13 kwietnia muszą wyjechać z Rosji.
I choć polskim dyplomatom pozostało niewiele czasu, by opuścić Moskwę, Rosjanie robią wszystko, by utrudnić wyjazd. Rozkopanie ulicy przed polską ambasadą jest tego najlepszym dowodem.
“Rosyjska prowokacja. Najpierw każą opuścić Rosję pracownikom ambasady PL w Moskwie, a potem to utrudniają. FSB też macza w tym brudne paluchy” – skomentował na Twitterze dziennikarz Grzegorz Kuczyński.
Rosyjska prowokacja. Najpierw każą opuścić Rosję pracownikom ambasady PL w Moskwie, a potem to utrudniają. FSB też macza w tym brudne paluchy https://t.co/OVsRq1APq5 pic.twitter.com/UDGBVFWjqY
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) April 11, 2022
Portal tvp.info zwrócił się w tej sprawie o komentarz do polskiego MSZ. Rzecznik ministerstwa Łukasz Jasina potwierdził fakt rozkopania ulicy, która przylega do jednego z wjazdów do ambasady. Zaznaczył jednak, że polscy dyplomaci wciąż mogą korzystać z wejścia głównego, a “ambasador Krzysztof Krajewski i pozostali dyplomaci radzą sobie z zaistniałą sytuacją” – czytamy na portalu.