Polityk PiS w tureckiej telewizji: “Nie bierzemy żadnego imigranta. To nie nasza wojna”

Dominik Tarczyński udzielił wywiadu dla tureckiej stacji telewizyjnej TRT World, gdzie wypowiedział się na temat bieżących problemów w Europie. Polityk Prawa i Sprawiedliwości w ostrych słowach odniósł się także do układów z Rosją, do jakich dążą zarówno Francja, jak i Niemcy.

Tarczyński porównał sytuację na europejskiej scenie politycznej do klubu, w którym każdy z partnerów ma takie prawa i obowiązki. Wskazuje jednak, że w danej “wspólnocie” znajdują się członkowie, którzy chcieliby pić drogiego szampana i jednocześnie chcieliby, aby wszyscy inni pili wodę. Takimi członkami są właśnie Niemcy i Rosja, które próbują się porozumieć w sprawie Nord Stream 2 oraz Francuzi, którzy robią część interesów z państwem Władimira Putina.

–Klub oznacza, że jesteśmy równi. Mamy te same prawa i te same obowiązki, ale to nie działa w ten sposób. Niemcy proszą o porozumienie z Rosjanami – mówię o Nord Stream 2. Francuzi sprzedają mistrale do Rosji, robią interesy. Nie dbają o nasze bezpieczeństwo, a potem chcą, żebyśmy zapłacili rachunek. To nie działa w ten sposób – mówił polski polityk.

Poseł PiS oznajmił, że strona polska nie będzie się zgadzała na jakiekolwiek układy z Rosją. Wskazał też, że jeśli Niemcy i Francja chcą być z nami solidarni, to powinni “zachować się jak partnerzy.

Polityk wypowiedział się także na temat kryzysu imigracyjnego w państwach zachodniej Europy.

-To nie my zaczęliśmy to szaleństwo, to Niemcy je zaczęły. Angela Merkel szukała taniej siły roboczej, ale dowiedziała się, że imigranci nie chcą pracować, wspomóc społeczeństwa podatkami, uczyć się języka. A potem stwierdziła: powiedzmy, że to nasza odpowiedzialność, a potem pozbędziemy się tego problemu – mówił Tarczyński – Nie bierzemy żadnego z nich (imigrantów). To nie nasza wojna.   Ani jeden nielegalny imigrant nie przyjedzie do Polski