Podczas rutynowej kontroli policjanci zatrzymali uzbrojonego mężczyznę. Podejrzewają, że chciał dokonać zamachu na pobliskim lotnisku.
Zdarzenie miało miejsce w środę rano w Nowym Jorku. Kilka przecznic od międzynarodowego lotniska La Guardia policjanci zatrzymali do kontroli czarną terenówkę. Powodem było to, że jej tablice rejestracyjne były częściowo zasłonięte. Za jej kierownicą siedział imigrant z Jamajki, 29-letni Judd Sanson.
Podczas kontroli policjanci znaleźli pod siedzeniem kierowcy naładowany pistolet Glock. Sanson powiedział im, że właśnie odwiedza swojego wujka, a broń zabrał ze sobą, bo bał się pijanych ludzi. Policjanci jednak w to nie uwierzyli. Zauważyli bowiem, że ma przypięty do nogi nóż, a w samochodzie zauważyli siekierę i „improwizowany miecz”. Zauważyli też odblaskową kamizelkę, jakiej normalnie używają pracownicy nowojorskiego transportu miejskiego. Podczas dokładnej kontroli policja znalazła w jego aucie dziewięć magazynków do pistoletu, dwie siekiery, paralizator, kilka noży, obciążony bicz i pałkę teleskopową. Znaleźli też kamizelkę nowojorskiej policji i nne elementy munduru, kajdanki i maskę Guya Fawkesa z filmu V jak Vendetta.
This what authorities found in Judd Sanson’s car. (Photos from @nypost)@NYCMayor We are not alright. 2/ pic.twitter.com/dVMKynwTn0
— Melanie Notkin (@SavvyAuntie) June 13, 2024
Szef nowojorskiej policji Jeffrey Maddrey powiedział na konferencji prasowej, że jego podwładni codziennie aresztują posiadaczy nielegalnej broni, ale tym razem podejrzewają, że to aresztowanie mogło pomóc zapobiec tragedii. Dziennik NYPost poinformował, że podejrzewają, że planował dokonanie zamachu terrorystycznego, najprawdopodobniej na lotnisko. Na znalezionej w jego samochodzie pałce był wygrawerowany napis „Boże wybacz mi” w języku arabskim i „nie zostawiliście mi wyboru, przepraszam. Dzisiaj się nauczycie”. Policja ujawniła także, że widzieli wydruk „niepokojącej strony” z jego mediów społecznościowych, ale nie ujawnili na razie szczegółów. Źródła NY Times twierdzą, że w przeszłości publikował w internecie islamistyczne treści.
W czwartek Sanson stanął po raz pierwszy przed sądem. Jego adwokat powiedział sędzi, że ta sprawa dotyczy głównie nielegalnego posiadania broni i poprosił o wyznaczenie kaucji o rozsądnej wysokości. Sędzia zgodziła się jednak z prokuraturą, że powinien poczekać na proces w więzieniu na Rikers Island. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na poniedziałek. „To niepokojące, że był kilka przecznic od lotniska” – powiedziała mediom prokurator rejonowa dzielnicy Queens Melinda Katz – „Trzeba sobie zadać pytanie o jego intencje”.