Policja zareagowała na głośnie nagranie z agresywnym psem

Wczoraj do mediów społecznościowych trafiło nagranie pokazujące agresywnego psa i jego równie agresywnego właściciela. Policja obiecała, że zajmie się tą sprawą.

Nagranie zostało wykonane w parku na krakowskim osiedlu Avia. Widać na nim jak pies wyglądający na bulteriera trzyma w zębach drugiego, znacznie mniejszego psa który piszczy z bólu. Właściciele obu psów próbują je rozdzielić ale udaje im się to dopiero po dłuższej chwili. W międzyczasie mężczyzna, który nagrywa całe zdarzenie zarzuca właścicielowi bulteriera, że ten nie potrafi go kontrolować. Mężczyzna reaguje na jego uwagi agresją – najpierw zaczyna go wulgarnie wyzywać a potem przechodzi do rękoczynów, wytrącając mu telefon z ręki.
UWAGA: DRASTYCZNE NAGRANIE

https://twitter.com/Arbuziasty1/status/1296704238832189440?s=20

Film z tego zdarzenia błyskawicznie rozszedł się po mediach społecznościowych, często podawany dalej przez internautów chcących namierzyć tożsamość agresywnego mężczyzny. Okazuje się, że dotarł także do krakowskich policjantów. Rzecznik małopolskiej komendy Sebastian Gleń zapewnił w rozmowie z Radiem Kraków, że sprawa jest już rozpatrywana.

Gleń zaznaczył, że wyzwiska i rękoczyny jakich dopuścił się sprawca są przestępstwami prywatnoskargowymi. Oznacza to, że policja na razie ma związane ręce i sprawie będzie można nadać bieg dopiero kiedy ofiara sama złoży zawiadomienie o przestępstwie.

Nie oznacza to, że właściciel agresywnego psa nie będzie miał kłopotów. Bulteriery to rasa, która była używana do walk psów czy polowań na niedźwiedzie. W Polsce zaliczana jest do ras szczególnie niebezpiecznych i posiadanie takiego psa wymaga specjalnego zezwolenia. Dodatkowo nie wolno ich wyprowadzać na spacer bez smyczy i kagańca. Gleń ujawnił, że policja wstępnie prowadzi śledztwo pod kątem złamania przepisów o nakazanych środkach ostrożności przy trzymaniu psa.