Najnowsze wiadomości ze świata

Policja aresztowała mężczyznę z maczetą. Okazało się, że to nielegalny imigrant

Policja aresztowała kilka dni temu uzbrojonego w maczetę mężczyznę. Teraz wyszło na jaw, że jest nielegalnym imigrantem, którego wypuściły służby graniczne.

Zdarzenie miało miejsce 26 grudnia w Waszyngtonie. Jeden z policjantów zauważył przed wschodnim frontonem Kapitolu 23-letniego Jose Leonardo Marqueza. Mężczyzna chodził tam i z powrotem, a potem usiadł na krawężniku. Policjant uznał jego zachowanie za dziwne i postanowił z nim porozmawiać.

W trakcie rozmowy zauważył, że Marquez ma w kieszeni cegłę. Kazał mu ją wyrzucić. Marquez wyjął z kieszeni także nóż, który położył na ziemi. Wtedy policjant zauważył, że pod ubrania wystaje mu rączka od maczety. Wycelował w niego broń i kazał podnieść ręce do góry. Następnie mężczyzna został aresztowany, nie stawiał oporu.

Marquez usłyszał zarzut noszenia niebezpiecznej broni i posiadania nielegalnej broni. Na razie nie wiadomo, co robił w Waszyngtonie i po co potrzebna była mu maczeta. Policja ujawniła jedynie, że na razie nie odkryto nic, co świadczyłoby o tym, że chciał zaatakować polityków.

Teraz wyszło na jaw, że Marquez był nielegalnym imigrantem z Wenezueli. Dostał się do USA przez El Paso w Teksasie. 21 sierpnia został aresztowany przez służbę graniczną ICE. Służba ujawniła, że wypuścili go na wolność, bo ośrodki dla imigrantów są przepełnione i nie mieli go gdzie zamknąć.

Obecnie nielegalny imigrant przebywa w waszyngtońskim areszcie ERO – części ICE, która zajmuje się deportacjami. Jej dyrektor przyznał, że stanowił „znaczące zagrożenie” dla mieszkańców stolicy USA. Dodał, że wkrótce rozpoczną proces jego deportacji.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij