Sąd w Amsterdamie wznowił w piątek proces w sprawie zabójstwa dziennikarza śledczego Petera R. de Vriesa. Jednocześnie prokuratura poinformowała, że osobą, która dostarczyła zabójcom broń dzień przed zamachem, był Polak Konrad W. Obok niego na ławie oskarżonych zasiada dwóch innych polskich obywateli.
W piątek sąd wznowił proces i tego samego dnia prokuratura przekazała informację, iż o udział w zabójstwie oskarżony został kolejny Polak. Chodzi o Konrada W., który miał dostarczyć zabójcom dzień przed zamachem broń, a także przekazać samochód i specjalny telefon do kontaktu ze zleceniodawcą, czyli Krystianem M.
W. ukrywał się w Polsce i został aresztowany we wrześniu ubiegłego roku. Holenderscy śledczy postawili mu zarzuty w oparciu o ślady DNA, znalezione w samochodzie, którym uciekali zabójcy dziennikarza
6 lipca ubiegłego roku De Vries został postrzelony w Amsterdamie. Dziennikarza zaatakowano wkrótce po opuszczeniu przez niego studia telewizyjnego RTL4. De Vries zmarł 15 lipca w amsterdamskim szpitalu.
Peter R. de Vries był powszechnie znany ze swoich bezkompromisowych reportaży, opisujących holenderski świat przestępczy. Był popularnym reporterem, często komentował w mediach głośne procesy kryminalne.